Taylor Swift nie ma ostatnio najlepszej passy. Jeszcze do niedawna piosenkarka ciesząca się reputacją "słodkiej i niewinnej", dziś powoli zyskuje miano jednej z najbardziej wyrachowanych gwiazd. Rozstanie z Calvinem Harrisem i medialny związek z Tomem Hiddlestonem wywołał lawinę plotek, że piosenkarka jest wytrawną manipulantką, która wykorzystuje ludzi dla własnych celów. Z kolei późniejsza afera z Kanye Westem pokazała, że Swift na pewno nie jest wzorem prawdomówności.
Jak donosi "In Touch", w prywatnym życiu Taylor również nie dzieje się najlepiej. Przyjaciele się od niej odwracają i wymyślili jej nawet niepochlebne przezwisko.
Niektórzy przezywają ją wiedźmą Urszulą z "Małej Syrenki", bo tak bardzo uwielbia wszystko kontrolować. Tylor jest typem dziewczyny, która pije drinki z koleżanką, by potem donieść jej facetowi, że ta jest alkoholiczką.
Jej znajomi mają na jej temat wiele złego do powiedzenia i nie zawahają się wykorzystać tej wiedzy. Chcą pokazać, że Taylor w rzeczywistości jest mściwą manipulantką. Nie odpuszcza nikomu, kto z nią zadziera.
Dotąd za najbardziej oddaną przyjaciółkę Swift uchodziła Selena Gomez, ale ponoć nawet ona się zraziła.
Selena nie stoi już murem za Taylor po tym, jak dowiedziała się, że przyjaciółka mówiła za jej plecami okropne rzeczy. Krytykowała m.in. jej wagę i wybór partnerów.
Cóż, przynajmniej Tom Hiddleston wiernie trwa przy ukochanej.
WJ