Łukasz Fabiański dosyć niespodziewanie stał się dla Polaków bohaterem tegorocznego Euro. Bramkarz, który jedynie ze względu na kontuzję Wojciecha Szczęsnego miał szansę wykazać się na boisku, okazał się wyjątkowo skutecznym obrońcą. Nic więc dziwnego, że kiedy pojawił się w Słubicach, swojej rodzinnej miejscowości, kibice zgotowali mu naprawdę gorące powitanie. Wywołany na scenę Fabiański nie krył wzruszenia za tak ciepłe przyjęcie.
Dziękuję ślicznie, że mimo tak wczesnej godziny, w piątek o 13.00, licznie się stawiliście i okazaliście wsparcie ze swojej strony dla mnie i całej reprezentacji. Ja osobiście jestem bardzo wzruszony i wdzięczny, za to, że... za wasze wsparcie - mówił, powstrzymując łzy.
Piłkarz postanowił zrobić sobie też z fanami parę zdjęć, które następnie umieścił na swoim profilu na Facebooku.
Spotkanie z kibicami. Dzięki za miłe chwile! - napisał pod jedną z fotek.
Pod fotkami, które w przeciągu dnia zebrały dziesiątki tysięcy polubień, pojawiła się fala pozytywnych komentarzy od wdzięcznych fanów.
Ty walczyłeś dla nas na murawie, my walczyliśmy dzisiaj o zdjęcie z Tobą pod urzędem
Aż strach pomyśleć, co by się działo, gdyby chłopaki wygrały mistrzostwo Europy! Kraj byłby sparaliżowany przez tydzień.
I takich ludzi się szanuje, brawo Panie Łukaszu, dla mnie jest Pan najlepszym bramkarzem. Pozdrawiam serdecznie - czytamy pod zdjęciami.
My także dołączamy się do wszystkich podziękowań!
MK