Rihanna , która niedawno wydała nowy album "ANTI", miała wystąpić na 58. gali rozdania nagród Grammy. Jej show było jednym z najbardziej oczekiwanych tego wieczoru, jednakże w ostatniej chwili poinformowała, że nie pojawi się na scenie. Na krótko przed występem zamieściła tweeta z przeprosinami.
Tak bardzo mi przykro, że nie mogłam tam być... Dzięki Grammy i CBS za dzisiejsze wsparcie - oświadczyła piosenkarka.
Według doniesień zagranicznych mediów, Rihanna zrezygnowała z występu w ostatniej chwili. Gwiazda przyjechała na próbę swojego występu.
Piosenkarka przyjechała do Staples Center, jednakże nie pojawiła się na czerwonym dywanie. Poszła na próbę i wyszła - dowiedzieli się dziennikarze serwisu TMZ.
Nieobecność gwiazdy na gali była spowodowana złym stanem zdrowia - był na tyle poważny, że nie mogła wystąpić na scenie.
Rihanna zmaga się z zapaleniem oskrzeli, przyjmuje leki.
Riri chorowała ponoć od kilku dni. Silne antybiotyki przyjmowała jeszcze 3 dni przed Grammy, jednakże nie przyniosły oczekiwanych efektów. Lekarz zarekomendował 48 godzinną przerwę od śpiewu. Gdyby nie zrezygnowała z występu, mogłoby się skończyć tragicznie:
Groził jej krwotok strun głosowych - poinformował Entertainment Tonight.
Organizatorzy Grammy wyrazili swoje wsparcie, publikując wpis na Twitterze:
Rihanna, wracaj szybko do zdrowia!
Jak zareagowały pozostałe gwiazdy na tę wieść? Na interesujący pomysł wpadł gitarzysta Nuno Bettencourt - zamieścił zdjęcie "z Rihanną", a raczej plakietką z jej podobizną. W ten sposób oznaczano miejsca, na których miały siedzieć podczas gali.
Mamy wielką nadzieję, że Rihanna wkrótce wróci do formy. Fani z pewnością nie mogą się doczekać jej spektakularnego występu.
KS
