Anna Wendzikowska dołączyła do dość nielicznego grona Polaków, którzy Świąt nie spędzają w Polsce. Dziennikarka razem z rodziną poleciała do RPA. Obecnie przebywa w Kapsztadzie, skąd wrzuca na swoje konto na Instagramie bardzo egzotyczne (zważywszy, że jest 24 grudnia) zdjęcia.
<< ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ >>
Choć w słonecznej Afryce też Boże Narodzenie się obchodzi, to jednak w oczach fanów brak tam tej "prawdziwej" świątecznej atmosfery.
E tam, dla mnie to nie święta w takim klimacie - pisał internauta.
Oczywiście nie odzywali się jedynie bożonarodzeniowi tradycjonaliści. Sporo osób z zazdrością podziwiało fakt, że Wendzikowska mogła uciec od zgiełku na drugi koniec świata. A jak tak długą podróż zniosła 11-miesięczna Kornelia?
Lot bez problemu jak na razie. Zadzwoniłam do linii wcześniej, żeby zarezerwować miejsce i łóżeczko dla małej także lecimy w pełnym luksusie - odpisała dziennikarka w komentarz jednej z fanek.
Choć Kapsztad od Warszawy dzieli ponad 15 tysięcy kilometrów, to jednak przecież miejsce świętowanie nie jest ważne. Ważne jest towarzystwo, a Anna Wendzikowska przy sobie wszystkich najważniejszych ludzi.
ZI