Jak informuje amerykański tygodnik "National Enquirer" Michelle Obama chce rozwieźć się z mężem - prezydentem Stanów Zjednoczonych Barackiem Obamą. Pierwsza Dama ma, według tabloidu, bardzo dobry powód - zdrady męża. Michelle miała dowiedzieć się o nich od agentów Secret Service.
Dowiedziała się od nich, że Obama został przyłapany z kobietą, ale incydent został przemilczany. Jeden z agentów miał widzieć prezydenta z inną kobietą w "kompromitującej sytuacji", kiedy jego żona była poza miastem.
Michelle była podobno zła na męża, dlatego nie wróciła z nim z wakacji.
Michelle była tak załamana problemami małżeńskimi, że nie chciała opuścić Hawajów, gdzie spędzała wakacje z całą rodziną. Powiedziała, że nie jest gotowa wrócić do Waszyngtonu i odmówiła powrotu z prezydentem i córkami. Prezydent nie miał innego wyjścia i zostawił Michelle na Hawajach - czytamy w tabloidzie. - Prezydent powiedział Michelle, aby nie wierzyła w te opowieści, twierdzi, że są one kompletnie zmyślone. Ale Michelle miała dosyć i chciała odpocząć od męża.
Do rozwodu ma dojść dopiero w 2016 roku, kiedy skończy się druga kadencja prezydencka Obamy. Ale, jak dowiedział się tygodnik, małżeństwo Obamów to już praktycznie przeszłość. Tabloid ten jednak nie należy do najwiarygodniejszych i informacje przez niego podawane rzadko się sprawdzają. Wśród wyjątków jest m.in. romans jednego z senatorów USA. Wtedy nikt nie dał wiary informacjom z tygodnika, które po paru miesiącach okazały się być prawdziwe. Jak będzie tym razem?
Prezydencka para małżeństwem jest od 21 lat. Wychowują razem dwie córki Sashę i Malię.
Fot. JOHN GRESS REUTERSmajk
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!