Dwie dziewczyny, które zrobiły sobie zdjęcie z Rihanną na sopockiej plaży to projektantki Areta Szpura i Karolina Słota, założycielki firmy odzieżowej Local Heroes. Serwisowi Plotek.pl opowiedziały, jak im udało się przedrzeć się przez ochronę i dostać się do piosenkarki.
Próbowałyśmy dostać się do Rihanny. Jak zobaczyłyśmy jej zdjęcie na Instagramie, pojechałyśmy pod hotel Sheraton. Tam czekałyśmy na nią przez bardzo długo, ale gdy zauważyłyśmy nawet zdjęcie z plaży, które wrzuciła na Instagrama, poszłyśmy na plażę. Nie chciałyśmy się pchać, bo było tam dużo natarczywych osób stojących przy małej prywatnej plaży - zdradziła w rozmowie z Plotek.pl Areta Szpura.
Projektantki nie chciały być tak nachalne jak inni fani, znalazły więc inny sposób, aby dostać się jak najbliżej piosenkarki:
Zobaczyłyśmy, że kelnerka przyjmuje zamówienie od Rihanny i jej ekipy. Podeszłyśmy do baru i ubłagałyśmy kelnerkę, żeby na tacy położyła naszą zapalniczkę (taką samą, jak ta, której zdjęcie Rihanna wstawiła na swojego Instagrama) oraz karteczkę, że jesteśmy z Local Heroes - powiedziała projektantka.
Później było już tylko lepiej:
Rihanna dostała drinka i nasz prezent. Roześmiała się. Ochroniarz spytał donośnym głosem: "Kto to napisał?" I wtedy odpowiedziałam cichym głosem: "Ja". Rihanna, rozbawiona zawołała mnie po imieniu i zaprosiła do siebie. Poprosiła, by zawołać też drugą dziewczynę, wspólniczkę. Siedziałyśmy około 15-20 minut - mówi w rozmowie z Plotek.pl Areta Szpura.
Ubrania z metką Local Heroes nosi nie tylko Rihanna, ale i np. Justin Bieber czy Rita Ora. W kampanii marki występuje Margaret.
Barbadoska kilkukrotnie na swojego Instagrama wrzucała zdjęcia produktów polskich projektantek, np. zapalniczki:
Zobaczyłyśmy, że kelnerka przyjmuje zamówienie od Rihanny i jej ekipy. Podeszłyśmy do baru i ubłagałyśmy kelnerkę, żeby na tacy położyła naszą zapalniczkę( taką samą,jak ta, której zdjęcie Rihanna wstawiła na swojego instagrama) oraz karteczkę, że jesteśmy z Local Heroes.Zobaczyłyśmy, że kelnerka przyjmuje zamówienie od Rihanny i jej ekipy. Podeszłyśmy do baru i ubłagałyśmy kelnerkę, żeby na tacy położyła naszą zapalniczkę( taką samą,jak ta, której zdjęcie Rihanna wstawiła na swojego instagrama) oraz karteczkę, że jesteśmy z Local Heroes. Później było już tylko lepiej: Zobaczyłyśmy, że kelnerka przyjmuje zamówienie od Rihanny i jej ekipy. Podeszłyśmy do baru i ubłagałyśmy kelnerkę, Zobaczyłyśmy, że kelnerka przyjmuje zamówienie od Rihanny i jej ekipy. Podeszłyśmy do baru i ubłagałyśmy kelnerkę,
npro
