Wszyscy wiedzieli, że Patrick Swayze walczy z nowotworem trzustki, jednym z najcięższych w leczeniu, ale wiadomość o jego śmierci zszokowała świat. Aktor przegrał walkę z chorobą i zmarł w Los Angeles. Miał 57 lat.
- Patrick Swayze odszedł w spokoju, otoczony przez rodzinę, w swoim domu po 20-miesięcznej walce z chorobą - przytacza słowa Annett Wolf, jego agentka, Gazeta.pl .
Chorobę Swayzego zdiagnozowano w styczniu 2008 roku. Wówczas już rak trzustki zdążył zaatakować także wątrobę. Publicznie mówił o tym, że nie podda się chorobie i odbywał eksperymentalne leczenie, zaskakując Hollywood kontynuacją pracy. Walcząc z chorobą jednocześnie kręcił telewizyjny serial detektywistyczny "The Beast" - pisze serwis.
Aktor pozostanie jednak nieśmiertelny. Kolejne pokolenie nastolatek zachwyca się "Dirty Dancing" . Innym ważnym filmem w jego karierze był "Uwierz w ducha" , w którym zagrał z młodziutką wówczas Demi Moore .