[na zdjęciu niedźwiedź z warszawskiego zoo]
Niesamowita historia prosto ze Stanów Zjednoczonych. 26-letnia Ashley Swendsen ze stanu Colorado postanowiła spędzić dzień spacerując. Niestety, po drodze spotkała niedźwiedzia, który postanowił się jej bliżej przyjrzeć.
Ashley miała na ten temat inne zdanie i zaczęła uciekać. Kiedy już wydawało się, że jest bezpieczna... wpadła pod samochód . Na szczęście pojazd poruszał się na tyle wolno, że Swendsen nie została ranna.
Miś, który jest drugim bohaterem tej opowieści został niestety uśpiony. Ashley jest z tego powodu przykro:
Tak, to smutne, ponieważ najpierw oszczędził mnie, a potem musiał umrzeć
To nie koniec historii. Ashley postanowiła, że jej dziecko będzie mieć na drugie imię Bear. Czyli niedźwiedź.