Życie paparazzo wcale nie jest takie złe, jakby mogło się wydawać. Wystarczy być w dobrym miejscu o dobrym czasie, trochę narazić swoje zdrowie, dać sobie popsuć aparat, a później pozwać ochroniarza gwiazdy i dostać milion dolarów odszkodowania (drogie te aparaty...).
Taka przygoda przytrafiła się niejakiemu Luisowi Santanie . Mężczyzna próbował zrobić zdjęcia Rihannie i Chrisowi Brownowi , gdy Ci spotykali się jeszcze po kryjomu. Oczywiście gwiazdkom się to nie podobało i od razu nasłały na niego swoich ochroniarzy. Mężczyzna został powalony na ziemię, podarto mu koszulkę i zabrano aparat wart 3000 dolarów. Do incydentu doszło w maju.
- Kiedy zrobiłem zdjęcie Rihannie i Chrisowi, on wyskoczył z limuzyny i jego ochroniarze zaczęli mnie gonić. Jeden z nich zdarł ze mnie koszulkę, potem powalili mnie na ziemię i zaczęli kopać. Jeden przydusił mnie kolanem i myślałem, że złamie mi szczękę - opowiada mężczyzna.
Thomas Anders ma specjalne wymagania. Organizatorzy sylwestra Polsatu osłupieli
Iglesias i Kurnikowa powitali na świecie czwarte dziecko. Do sieci trafił uroczy kadr
Maciej Misztal nie żyje. "Dzisiejszy poranek zmiótł nas z nóg"
Świąteczne grafiki Damięckiej poruszyły internautów. "Jak ty to robisz? Zawsze w punkt"
Bogdan Rymanowski znika z "Gościa Wydarzeń". Oficjalnie potwierdził doniesienia
Zabawna wpadka w TVN24. Prowadzący nie mogli powstrzymać śmiechu po tym, co zobaczyli na ekranie
Damięcka z wyjątkowymi grafikami na Wigilię. Internauci poruszeni
Najgorszy sezon "Rolnik szuka żony"? Widzowie krytykują, oliwy do ognia dolał były uczestnik. "Oszuści i manipulatorzy"
Gilon przerwała milczenie na temat Miszczaka. "W emocjach człowiek mówi różne głupoty"