Odkąd Blanka Lipińska potwierdziła swój związek z Baronem, coraz śmielej wspomina o nim w mediach społecznościowych. Na najnowszym nagraniu, które opublikowała na InstaStories gwiazda pochwaliła się obrazem na ścianie. Jednak to nie wszystko. Zdradziła również, kto pomógł jej go zawiesić. Zgadniecie, o kim mowa?
Okazuje się, że Baron to człowiek wielu talentów. Niedawno pomógł Blance zawiesić obraz na ścianie, czym pisarka pochwaliła się na InstaStories i nie omieszkała wspomnieć o swoim nowym chłopaku.
Lucjusz zawisł na ścianie. Nie, nie zrobiłam tego sama. Nie, nie wezwaliśmy fachowca. Niektórzy gitarzyści mają jeszcze zdolności praktyczne - powiedziała Lipińska.
Gwiazda nie odniosła się bezpośrednio do postaci Barona, jednak nietrudno zgadnąć, że chodziło właśnie o niego. Wygląda na to, że muzyk jest coraz częstszym gościem w mieszkaniu Blanki.
Chociaż w mediach od dawna krążyły plotki na temat związku Blanki i Barona, sami zainteresowani przez długi czas nie potwierdzali tych informacji. Ponadto stanowczo zaprzeczali, jakoby łączyło ich coś więcej niż tylko przyjaźń. Dopiero niedawno Blanka postanowiła powiedzieć prawdę i w jednym z najnowszych wywiadów potwierdziła relację z muzykiem.
Myślałam, że dłużej uda nam się utrzymać związek w tajemnicy. Cóż mam powiedzieć? Zdjęcia nie kłamią, spotykamy się - wyznała w rozmowie z "Fleszem".
Lipińska początkowo nie chciała informować mediów o swoich związku i liczyła na to, że uda jej się jak najdłużej utrzymać to w tajemnicy. Jednak okazało się, że nie jest to takie łatwe, jak mogłoby się wydawać. Są jednak plusy tej sytuacji. Odkąd relacja Blanki i Barona nie jest już tajemnicą, zakochani mają większą swobodę w wyrażaniu uczuć, a także mówieniu o sobie w mediach społecznościowych. Jak widać, Blanka nie czekała długo, by podzielić się zdolnościami swojego partnera.
KK