Julii Wandelt od lat twierdzi, że jest zaginioną Madeleine McCann, która mając trzy lata, zaginęła w niewyjaśnionych okolicznościach (ostatni raz była wdziana 3 maja 2007 roku w Portugalii). Wandelt mimo wyników badań DNA, które wskazują, że nie jest Brytyjką, upiera się, że Garry i Kate McCann są jej rodzicami. 23-latka 19 lutego została aresztowana przez brytyjską policją na lotnisku w Bristolu. Jej prawnik twierdził, że do aresztowania miało dojść przez rzekome prześladowania i nękania McCannów. Teraz Daily Mail rozpisuje się, jak na całą sytuację ponoć zareagowali matka i ojczym Julii Wandelt.
Julii Wandelt zatrzymana. Jej matka i ojczym są przerażeni
Julii Wandelt została aresztowana 19 lutego, a 22 lutego stanęła przed brytyjskim sądem. Została oskarżona o nękanie, które spowodowało poważny niepokój i cierpienie - Kate i Gerry'ego McCannów, w okresie od 2 maja ubiegłego roku do 15 lutego tego roku. Ponadto oskarża się ją również o nękanie dzieci McCannów - podaje portal news.sky.
Tymczasem Daily Mail informuje, jak na zachowanie Wandelt mają reagować jej matka oraz ojczym. Portal powołuje się na osobę z ich bliskiego otoczenia. Jak można się domyślać, bliscy 23-latki źle znoszą całą sytuację. "To trwa od prawie dwóch lat i za każdym razem, gdy Julia zyskuje rozgłos na całym świecie, cierpienie jej się rodziców pogłębia. (...) Przez lata starali się, aby Julia otrzymała odpowiednią pomoc medyczną, ale ona po prostu nie chce ich słuchać, jest przekonana, że jest Madeleine McCann, ale najwyraźniej tak nie jest" - czytamy. Na tym nie koniec.
Dorota robiła wszystko, co w jej mocy, aby pomóc córce, a kiedy dowiedziała się, że Julia była w domu rodziny McCannów w Anglii i zadzwoniła do nich, była przerażona
- informuje brytyjski serwis.
Matka i ojcem Julii Wandelt dostawali nawet groźby śmierci
Informator portalu twierdzi, że rodzice Wandelt ukrywają się przed prasą. "Tym razem po prostu nie mogli znieść uwagi opinii publicznej (...). Wiedzą, że ludzie będą przychodzić pod ich dom i ich obserwować" - twierdzi informator Daily Mail, który po chwili dodał, że wcześniej, gdy o Julii Wandelt robiło się już głośno, jej rodzice dostawali nawet groźby śmierci. "Ostatni raz widziałam Dorotę kilka dni temu. Powiedziała tylko: 'To się znowu dzieje, musimy jechać' i to było wszystko. Wiem, że ostatnim razem, gdy to wszystko się wydarzyło, otrzymywali dziwne wiadomości, a nawet groźby śmierci"
