Rita Ora 21 października pojawiła się na imprezie Cartier London w hotelu Chiltern Firehouse. Wokalistka tego dnia postawiła na czerwień. I tak wybrała błyszczące, długie kozaki w tym kolorze, a także torebkę w podobnym odcieniu. Na jej głowie pojawiła natomiast przedziwna czerwona-biała czapka. Krwistoczerwona była także jej suknia. Kreacja choć piękna, to jednak odsłoniła zbyt dużo.
Suknia, w której zaprezentowała się Rita Ora, miała odważny dekolt. Nie on jednak przykuwał uwagę fotoreporterów. Kreacja miała bowiem bardzo mocne rozcięcie na udzie. Nic więc dziwnego, że kiedy tylko wokalistka zrobiła krok, można było zobaczyć jej bieliznę. Na szczęście Rita wybrała beżowe majtki. Całość nie wyglądała więc aż tak groteskowo.
AG
Niewydepilowane bikini Sadowskiej, bielizna Herbuś, spocona pacha Kazadi. Nie tylko Rita Ora zaliczyła wpadkę