Sarah Ferguson nie pierwszy raz była gościem Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu. Wcześniej wizytowała polski szpital w latach 90. Wówczas było to dla niej niezapomniane przeżycie. Opowiedziała swoją historię związaną z tym miejscem. Wyznała, że czuje się, jakby wróciła do domu. Podczas wizyty spotkała się z lekarzami oraz dziećmi po przeszczepach narządów.
Sarah Ferguson odwiedziła szpital w Zabrzu. Nie kryła wzruszenia
Księżna Yorku opowiedziała o swojej pierwszej wizycie w tym szpitalu, które miało miejsce jeszcze w latach 90. Wówczas usłyszała radę od swojej babci, która brzmiała: "jeśli ciężko ci żyć, idź i zrób coś pożytecznego". Niedługo po tym przyjechała do Polski z wizytą w śląskim szpitalu. Nie spodziewała się, że przeżyje tam tyle emocji.
Usłyszałam tam bardzo głośno płaczące dziecko. Nigdy jej nie zapomnę - to była Ania, która płakała z bólu. Pielęgniarka powiedziała mi, że personel nie jest w stanie skutecznie pomóc wszystkim dzieciom, bo nie ma leków i narzędzi. Przez wzgląd na moją babcię i na Anię zdecydowałam, że muszę wesprzeć ten zespół i dzieci z Polski. Założyłam fundację Children in Crisis. W pewnym sensie Polacy uratowali mi wtedy życie. Jeżdżę teraz po świecie i staram się być głosem tych, którzy tego potrzebują - powiedziała podczas spotkania.
Sarah Ferguson była pod wrażeniem, jak rozwinął się szpital. Centrum specjalizuje się w przeszczepach serca i płuc i jest pod tym względem jednym z czołowych w Polsce i Europie. Po oficjalnej części wizyty księżna Yorku spotkała się z dziećmi, które przeszły przeszczepy narządów i ich rodzicami. Siedząc na podłodze, w nieformalnej atmosferze rozmawiała z najmłodszymi pacjentami placówki.
Jestem szczęśliwa, że tu jestem. Jadąc tu, rozmawiałam z córką przez telefon. Jesteś w domu - powiedziała - i tak się czuję. Wszystko, co robicie w tym szpitalu, i jako naród, daje nadzieję wielu ludziom - dodała.
Sarah Ferguson oprócz prowadzenia fundacji Children in Crisis, jest także ambasadorką British Heart Fundation, która finansuje badania związane z chorobami serca. Księżna Yorku jest byłą żoną księcia Andrzeja, syna królowej Elżbiety II. Para rozwiodła się w 1996 roku i ma dwie córki - księżniczki Eugenię i Beatrycze.
