Ida Nowakowska po porodzie zaczęła raczyć fanów ujęciami z domu, na których widać, z jaką czułością zajmuje się synkiem. Okazuje się, że w pracy również ma na to czas. Władze TVP godzą się na liczne udogodnienia dla jednej z najbardziej rozpoznawalnych prezenterek stacji.
Ida Nowakowska swoje pierwsze dziecko urodziła 6 maja. Prezenterka TVP bardzo szybko wróciła do pracy - tak naprawdę już po tygodniu pojawiła się na finale "Dance Dance Dance". Potem, jako sekretarz konkursu, zaprezentowała polską punktację podczas Eurowizji, poprowadziła "Pytanie na śniadanie" i zaczęła pracę na planie "You Can Dance - nowa generacja". W ciągu kolejnych tygodni udowodniła, że nie zamierza zwlekać i będzie mamą, która macierzyństwo połączy z obowiązkami zawodowymi.
Zobacz też: Ida Nowakowska chwali się uroczym zdjęciem męża i syna. Jack "zabrał" malucha do pracy: Moi chłopcy
Wiadomo, że podczas nagrywania odcinków do kolejny programów, za kulisami czeka na nią syn. W rozmowie z "Party" Nowakowska przyznała, że dyrekcja TVP pozwoliła jej na zabieranie go do pracy.
Wiem, że nie każda mama może przebywać w pracy razem z dzieckiem, robić sobie przerwy na karmienie i na przytulanie dzidziusia - przyznała Ida.
To jednak nie jedyny przywilej. Ida pojawia się dosyć rzadko w pracy, chociaż nie ma w tym nic dziwnego, bo urodziła dopiero dwa miesiące temu.
Z reguły jeden dzień pracuję, a potem mam tydzień wolny - wyjaśniła.
Widać, że stacji bardzo zależy na tym, by Ida Nowakowska jak najczęściej pojawiała się przed kamerami. Tylko pozazdrościć komfortu. Mamy nadzieję, że władze TVP dla innych pracowników również są tak wyrozumiali.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!