Na początku grudnia media obiegła informacja o tym, że Anna Stramach spodziewa się drugiego dziecka. Jurorka "MasterChefa" zdradziła tę informację, umieszczając na swoim Instagramie post, w którym oznajmiła, iż wkrótce jej rodzina się powiększy. Od tamtego czasu fani z niecierpliwością wyczekiwali, aż w końcu będą mogli ujrzeć niezbity dowód na potwierdzenie tych słów, a mianowicie ciążowy brzuszek. Niestety kulinarna ekspertka dotychczas skrupulatnie wybierała zdjęcia, publikując jedynie te, które nie pokazywały niezbyt wiele szczegółów. Kilka dni temu po raz pierwszy zamieściła fotografię, na której obejmuje swój brzuch.
Jednak dopiero tym razem aktorka pokazała zdjęcie w stylizacji, w której ujrzeć możemy jej ciążowe krągłości. W poście ujawniła, że chociaż jeszcze mierzy się z obowiązkami zawodowymi, to jednak myślami, jest już bliżej świąt Bożego Narodzenia. Przyznała, że nie może doczekać się tego wyjątkowego dla niej czasu.
Coraz bliżej święta. Ja jestem jeszcze w pracy, ale myślami już w domowej kuchni lepię uszka, pierogi, piekę sernik i makowiec MNIAM!! Czy wy też już nie możecie się doczekać tego najwspanialszego dnia w roku?
Ania Stramach zapozowała do zdjęcia w podkreślającej talię, różowej sukience. Stylizacja doskonale wyeksponowała jej już całkiem dobrze widoczny brzuszek. Fani nie kryli zachwytu tym, jak ciąża służy jurorce popularnego programu.
Ślicznie Pani wygląda, jak zawsze uśmiechnięta.
Świetnie wyglądasz - pisali internauci.
Oprócz aparycji Ani Starmach wiele osób zwróciło uwagę na jej nową stylizację. Jurorka "MasterChefa" pochwaliła się w komentarzach, z jakiego sklepu pochodzi sukienka. Sprawdziliśmy więc, jakie koszty trzeba ponieść, aby znalazła się w naszej garderobie. Okazało się, że jej cena wynosi 500 złotych.