Sara Boruc i Artur Boruc wychowują wspólnie trójkę dzieci. Najstarsza córka, Oliwia, pochodzi z poprzedniego związku Sary, a para doczekała się razem córki i syna. W ubiegłym roku na świat przyszedł syn pary Noah, a 9 lat temu urodziła się Amelia. Szczęśliwa mama pochwaliła się na Instagramie zdjęciem synka, pod którym nie zabrakło komentarzy.
Żona piłkarza zamieściła na Instagramie zdjęcie z kąpieli malucha. Noah jest wyraźnie roześmiany i szczęśliwy. Widać, że dobrze się bawi w wannie.
Pod publikacją nie zabrakło zachwytów, a obserwatorzy rozczulali nad się urodą malucha. Jednak pojawiło się pytanie zaciekawionej fanki, która zauważyła, że na profilu Sary brakuje zdjęć starszych córek: Oliwii i Amelii.
Oczywiście słodziak 100%, jednak patrząc na twój profil (który bardzo lubię) można odnieść wrażenie, że masz tylko jedno dziecko. Myślę, ze dziewczynkom może być przykro z powodu dominacji brata - napisała internautka.
Boruc rozsądnie odpowiedziała, że jej córki już same decydują, czy chcą się pojawiać w jej mediach społecznościowych. Napisała, że szanuje zdanie dziewczynek, dlatego nie ma ich zbyt często na Instagramie.
Dziewczynki mogą już decydować i decydują tak, że nie chcą być tutaj za często. I ja to szanuję - odpowiedziała Sara Boruc.
Niewątpliwie Sara podejmuje dobrą decyzję, aby szanować zdanie dorastających dziewczynek. Niedawno zrobiła wyjątek. Zarówno na Instagramie Sary, jak i Artura, pojawiło się rodzinne zdjęcie, na którym Oliwia, Amelia i Noah pozują w towarzystwie taty.