Paulina Krupińska rozpoczyna pracę w "Dzień dobry TVN" . Będzie współprowadzić program śniadaniowy z Damianem Michałowskim. Przed byłą miss stoi nie lada wyzwanie, ponieważ będzie musiała zaplanować, jak zapewnić opiekę swoim dzieciom, gdy ona będzie w pracy a jej mąż Sebastian Karpiel-Bułecka w trasie koncertowej.
Telewizja dla Krupińskiej nie jest obca. Modelka wcześniej była widywana w "Pytaniu na śniadanie", a później na antenie TVN Style, gdzie prowadziła kilka programów. Gwiazda w rozmowie z "Fleszem" mówiła, że brała udział w castingu, ale nie spodziewała się, że chodzi o prowadzenie "Dzień dobry TVN".
Wzięłam udział w wieloetapowym castingu, ale nie miałam pojęcia, że chodzi o prowadzenie "Dzień Dobry TVN" - mówiła Kurpińska "Fleszowi".
Paulina wyznała, że gdy przekazała Sebastianowi informację o nowej pracy, ucieszył się, ale zadał ważne pytanie: "Kto będzie zaprowadzał dzieci do przedszkola?" Para wspólnie wychowuje 2,5-letniego Jędrka i 4,5-letnią Antosie. Gwiazda nie będzie mogła tego robić, ponieważ będzie musiała wcześnie wstawać do pracy, a on może być poza miastem.
Muszę przyznać, że to mój mąż, kiedy tylko jest w domu, odprowadza dzieci do przedszkola. Ale teraz postanowiliśmy, że jeśli zdarzy się taka sytuacja, że Sebastian wyjedzie na koncerty, a ja będę w tym czasie miała wydania, to poproszę o pomoc moich rodziców - powiedziała nowa prowadząca "Dzień dobry TVN".
Rodzice Krupińskiej na szczęście mieszkają w Warszawie, dlatego w razie potrzeby modelka będzie mogła zwrócić się do nich o pomoc.
Paulina Krupińska i Damian Michałowski zadebiutują w roli prowadzących "Dzień dobry TVN" już 5 marca. Kim jest nowy parter modelki, znajdziecie TUTAJ. Anna Klaczyńska, która prowadzi program śniadaniowy z Andrzejem Sołtysikiem, skomentowała zatrudnienie nowej pary. Myślicie, że sobie poradzą?
DK