Amerykańskie media donoszą, że małżeństwo Britney Spears z Samem Asgharim przechodzi kryzys. Mąż piosenkarki miał już wynieść się z domu. Złożył już także pozew o rozwód, który wpłynął do sądu w środę, 16 sierpnia, wieczorem. Petycja rozwodowa ma powoływać się na "różnice nie do pogodzenia". Britney usunęła z Instagrama wszystkie wspólne zdjęcia z partnerem. On z kolei ma ją szantażować, że ujawni "niezwykle kompromitujące" informacje. Stawia jeden warunek.
Sam Asghari chce renegocjować intercyzę przedmałżeńską. Tak twierdzą źródła portalu Page Six. Mąż Britney Spears chce, żeby wokalistka zapłaciła mu znacznie więcej niż to, co przewiduje dotychczasowa umowa. W zamian, ma dotrzymać sekretów po rozstaniu.
Próbuje negocjować ustępstwa wykraczające poza jego intercyzę i grozi upublicznieniem niezwykle żenujących informacji o Britney, chyba że dostanie zapłatę - twierdzi źródło portalu Page Six.
Przypomnijmy, że Britney Spears i Sam Asghari pobrali się w czerwcu 2022 roku w rezydencji wokalistki w Kalifornii. Tuż przed ważnym dniem podpisali intercyzę przedmałżeńską, która była korzystna dla gwiazdy pop. Umowa miała chronić pieniądze, zarobione przez Spears przed małżeństwem. Majątek piosenkarki ma opiewać na około 70 milionów dolarów, z czego duża część jest wydawana na alimenty na rzecz synów, a także opłaty prawne. Dodajmy, że Britney Spears płaci około 60 tysięcy dolarów alimentów. Na początku tego miesiąca były mąż gwiazdy Kevin Federline przeniósł się z synami na Hawaje. Zostało to odczytane jako próba przedłużenia alimentów. Na Hawajach obowiązek alimentacyjny obowiązuje bowiem do 23 roku życia.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!