• Link został skopiowany

To dopiero początek. Znamy kwotę, jaką Marta Nawrocka zgromadzi przez pięć lat

Pierwsza dama w Polsce nie otrzymuje miesięcznego wynagrodzenia za wykonywane obowiązki, ale pewną rekompensatą są składki emerytalne. Wiemy, na co może liczyć Marta Nawrocka w trakcie kadencji swojego męża.
Marta Nawrocka dostanie wysoką emeryturę
Marta Nawrocka dostanie wysoką emeryturę. Fot. KAPiF

Marta Nawrocka 6 sierpnia wzięła udział w uroczystości zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na prezydenta RP. Od tego momentu oficjalnie pełni rolę pierwszej damy. Rzecznik prasowy Marty Nawrockiej potwierdził, że żona prezydenta będzie mogła liczyć na sporą emeryturę po zakończeniu kadencji. 

Zobacz wideo Doda ma psychofankę? Zabrała głos

Marta Nawrocka może liczyć na składki emerytalne. Tyle zgromadzi przez pięć lat

Rafał Leśkiewicz, rzecznik prasowy pierwszej damy, wyjawił, że Marta Nawrocka zdecydowała, że nie będzie kontynuować swojej dotychczasowej kariery zawodowej. Obecna pierwsza dama sprawdzała się dotychczas na stanowisku młodszego eksperta w Krajowej Administracji Skarbowej. Teraz jednak zamierza skupić się na obowiązkach żony prezydenta RP. Nawrocka będzie mogła liczyć na rekompensatę w postaci składek emerytalnych. Dzięki zmianom, które zostały wprowadzone w ostatnich latach, pierwsze damy mogą liczyć na wpłaty składek emerytalnych przez okres pełnienia funkcji u boku prezydenta. Według wyliczeń "Faktu" w tym roku konto emerytalne Marty Nawrockiej w ZUS zostanie zasilone kwotą 8,6 tys. zł, a w przyszłym 22 tys. zł. Przez pięć lat prezydentury Karola Nawrockiego jego żona może zgromadzić 100 tys. zł składek

Stylistka oceniła modowy wybór Marty Nawrockiej. "To nie tylko strój, to deklaracja"

W dniu zaprzysiężenia Marta Nawrocka zdecydowała się na dwie stylizacje. W parlamencie pojawiła się w niebieskim komplecie, na który składał się żakiet i spódnica. Później postawiła na białą marynarkę z baskinką i czarne spodnie. Ten wybór oceniła dla Plotka stylistka, Ewa Rubasińska-Ianiro. - Nie ma co ukrywać: druga stylizacja Marty Nawrockiej to nie tylko strój, to deklaracja. Biała marynarka z wyraźną baskinką, spodnie i ten pewny krok, jakby mówił: Nie tylko stoję u boku prezydenta, ja też tu przyszłam działać. W dyplomacji biel jest kolorem trudnym i odważnym, bo wymaga wypracowania, którego tu trochę zabrakło i pewności siebie, bo każdy szczegół kroju i szycia jest widoczny jak na dłoni. Tu widać, że ktoś świadomie postawił na przekaz: świeżość, otwartość, energia. To nie jest powściągliwa elegancja w stylu Agaty Dudy, która latami szlifowała swój 'garderobiany protokół'. To raczej ruch osoby, która mówi: Wejdę na salony po swojemu - powiedziała ekspertka. 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: