• Link został skopiowany

To nie były plotki. Kożuchowska miała stłuczkę. Zaskakujące kulisy zajścia

Małgorzata Kożuchowska zaliczyła na jednej z warszawskich ulic stłuczkę. Wiadomo, jak potraktowała mężczyznę, który doprowadził do zajścia.
Małgorzata Kożuchowska miała stłuczkę
Małgorzata Kożuchowska miała stłuczkę ; Fot. KAPIF; Plotek Exclusive

Małgorzata Kożuchowska, mimo że ma konto na Instagramie i od czasu do czasu pokazuje na nim, jak wyglądają fragmenty jej codzienności, to jednak strzeże prywatności - zarówno swojej jak i bliskich. Tym razem jednak została przyłapana przez paparazzo. Na ujęciach, które trafiły do sieci widać, jak zachowała się w niezbyt przyjemniej sytuacji. 

Zobacz wideo Małgorzata Kożuchowska zdradza kulisy trudnego świata kobiet. Od nich dostała najwięcej szpil

Małgorzata Kożuchowska miała stłuczkę

Małgorzata Kożuchowska 1 sierpnia doświadczyła przykrej sytuacji. W Warszawie na zwykle zatłoczonej ulicy Francuskiej uczestniczyła w stłuczce. Ta nie była jednak spowodowana z winy aktorki. Okazuje się, że mężczyzna, który zaparkował obok niej, uderzył w jej Porsche. Jak donosi nasz informator - auto się stoczyło, a aktorka szybko zareagowała, ale wcale nie była zdenerwowana. Pokazała spokój i klasę - obejrzała auto i porozmawiała uprzejmie ze sprawcą sztuczki. Do sieci trafiły zdjęcia z całego zajścia, ponieważ traf chciał, że na miejscu był paparazzo. 

Co ciekawe, wersję, wedle której auto stoczyło się na Porsche, potwierdziła sama zainteresowana. W rozmowie z "Faktem" opisała zajście, wskazując, że dogadała się z bohaterem zamieszania. "Panu auto się stoczyło i oparło o moje. Tam był lekki spadek. Pan zachował się fair i elegancko, zostawił mi nr telefonu i okazał swój dowód na wypadek jakiejś szkody" - powiedziała tabloidowi, zdradzając, że ostatecznie jej samochód nie został uszkodzony. Tu też aktorka pokazała klasę, okazując zrozumienie i zbagatelizowała sytuację. "Każdemu mogło się zdarzyć. Wymieniliśmy uprzejmości i tyle" - usłyszał tabloid. Obecnie aktorka przebywa na wakacjach i wygląda na to, że bawi się wybornie. 

Małgorzata Kożuchowska straciła role przez wiarę?

W podcaście Bogdana Rymanowskiego Małgorzata kożuchowska twierdziła, że jej przekonania i wizerunek osoby wierzącej mogły mieć wpływ na liczbę ofert zawodowych, jakie otrzymywała. - Moim zdaniem tak - odparła Małgorzata Kożuchowska, kiedy dziennikarz zapytał ją, czy "deklarowany światopogląd wykluczał ją z pewnych ofert". Jak dodała, spotykała się z opiniami, że jest "za bardzo na prawo" albo że "to nie nasza". - Miałam na to dowody - stwierdziła.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: