• Link został skopiowany

Aleksandra Kwaśniewska nie mogła już wytrzymać. Takie wieści przekazała w nocy

6 sierpnia odbyło się zaprzysiężenie nowego prezydenta Karola Nawrockiego. Wiele osób zabrało głos w sieci na ten temat. Wśród nich była Aleksandra Kwaśniewska.
Aleksandra Kwaśniewska nie mogła już wytrzymać. To napisała po zaprzysiężeniu Karola Nawrockiego
fot. KAPIF.pl

1 czerwca obywatele zdecydowali, że to Karol Nawrocki zostanie prezydentem Polski. Polityk, który uzyskał 50,89 proc. głosów, zwyciężył z Rafałem Trzaskowskim. 6 sierpnia dotychczasowy prezes IPN oficjalnie został zaprzysiężony. Nie da się ukryć, że było to głośne wydarzenie. Nie tylko media rozpisywały się na ten temat. Gwiazdy również zabrały głos. Wśród nich znalazła się Aleksandra Kwaśniewska

Zobacz wideo Jolanta Kwaśniewska radzi przyszłej Pierwszej Damie. Mówi wprost: To ma znaczenie

Aleksandra Kwaśniewska zabrała głos po zaprzysiężeniu nowego prezydenta. Takie słowa padły

Jak wiadomo, Aleksandra Kwaśniewska spędziła sporą część swojego życia w pałacu. Nic więc dziwnego, że zaprzysiężenie nowego prezydenta wywołało w niej wiele emocji. W środku nocy na jej profilu w sieci pojawił się post. Na nagraniu widać jej psy, które beztrosko się bawią. "Rolka na skołatane serce. Jestem z wami" - czytamy. Wygląda na to, że Kwaśniewska odebrała wydarzenia z 6 sierpnia bez większego entuzjazmu. "Najlepsze, co dziś można zobaczyć", "Ta rolka pomaga przetrwać, damy radę" - pisali internauci.

 

Zaprzysiężenie Karola Nawrockiego okiem eksperta. Wspomniał o mowie ciała

Karol Nawrocki został zaprzysiężony na prezydenta Polski. W rozmowie z Plotkiem jego zachowaniu przyjrzał się ekspert od mowy ciała i autor książki "Mowa ciała mówcy" Maurycy Seweryn. Na samym wstępie podkreślił, jaki styl przyjmie w wystąpieniu. - Podchodził bardzo dystyngowanie i powoli, a przysięgę składał z uniesioną głową - stwierdził Maurycy Seweryn. - Jest to prezentacja siły, prezentacja programu, zapewnienie realizacji zobowiązań. Przez większość przemawiania miał uniesioną głowę i patrzył z góry na zebranych w sali parlamentarzystów. Elementem charakterystycznym było to, że w ciągu pierwszej minuty swojego wystąpienia skoncentrował się na silnym operowaniu głosem, co przy jego chrypie, nadało temu wstępowi szczególnego znaczenia. Mówił też głośniej, niż w czasie następnych minut wystąpienia - ocenił specjalista. Wypowiedział się też na temat stresu. Szczegóły znajdziecie TUTAJZOBACZ TEŻ: Dudowie w czerni i bieli podczas zaprzysiężenia Nawrockiego. "On na pogrzeb, ona na premierę?"

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: