Choć Katarzyna Cichopek nie udziela się publicznie w kontekście życia prywatnego swojego byłego męża, Dominika Serowska nie unika pytań o relacje z byłą żoną tancerza. W najnowszej rozmowie z Jastrząb Post zdradziła, że nie ma dostępu do profilu celebrytki na Instagramie, co jasno sugeruje, że została przez nią zablokowana. Reakcja Serowskiej? Bardzo wymowna.
Związek Serowskiej i Hakiela od początku wzbudzał zainteresowanie mediów. Narzeczeni nie unikają kamer i często wypowiadają się na tematy, które dla innych par mogłyby być zbyt prywatne. Ukochana tancerza w rozmowie z serwisem nie ukrywa, że jeszcze przed zablokowaniem przez Cichopek nie była w żaden sposób zainteresowana jej życiem. - Ktoś mi kiedyś coś podesłał z profilu Katarzyny, ale niestety nie otworzył mi się [jej profil - przyp. red.], więc podejrzewam, że jestem zablokowana. Ale nigdy jej nie obserwowałam, bo mnie nie interesowała jej osoba w żadnym aspekcie. Chyba niewiele tracę, bo i tak tego nie oglądałam - stwierdziła Dominika.
W dalszej części rozmowy dziennikarka portalu zapytała Serowską także o stosunki z Pauliną Smaszcz. Ukochana tancerza się ukrywa, że darzy byłą żonę Macieja Kurzajewskiego sporą sympatią. - Nie mogę powiedzieć, że jesteśmy jakimiś przyjaciółkami, bo aż na tyle się nie znamy. Ale lubię ją. Jest mi bliżej do kobiet w stylu Pauliny, czyli szczerych, szalonych, po prostu prawdziwych, które są sobą - wyjawiła. A czy tematy związane z Cichopek i Kurzajewskim pojawiają się podczas ich prywatnych rozmów? Dominika stanowczo zaprzeczyła. - Z całym szacunkiem, ale na pewno mamy dużo więcej ciekawych tematów. (...) Każdy z nas ma dużo ciekawych historii do opowiedzenia. My i tak w wywiadach jesteśmy dosyć mocno maglowani na temat naszych byłych, więc prywatnie raczej chcemy pogadać o czymś przyjemniejszym i ciekawszym - podsumowała z przekąsem Serowska.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!