Sofia Richie i Elliot Grainge stanęli na ślubnym kobiercu w kwietniu 2023 roku. Niedługo później zakochani zdecydowali się na powiększenie rodziny. Początkowo byli zaskoczeni płcią dziecka. - Oboje myśleliśmy, że to będzie chłopiec, więc to był prawdziwy szok. Moim marzeniem w życiu było mieć córkę, a Elliot również jest bardzo podekscytowany, że to dziewczynka - opowiadała córka Lionela Richiego na TikToku. W maju 2024 roku dziewczynka przyszła na świat. Po czasie modelka zdecydowała się opowiedzieć o problemach, z jakimi się zmagała.
Sofia Richie wystąpiła ostatnio w podcaście "She MD". Podczas rozmowy uchyliła rąbka tajemnicy na temat ciąży. Początkowo bardzo dobrze się czuła, jednak komplikacje pojawiły się w trzecim trymestrze. Zaczęła zmagać się ze zmęczeniem i bólami. Trafiła do szpitala w 32. tygodniu ciąży. Usłyszała od lekarzy zaskakujące słowa. - Jesteś w trakcie aktywnego porodu - powiedzieli. Została w placówce przez następne sześć dni, a potem wróciła do domu. Odczuwała ogromny dyskomfort i skurcze, ale udało jej się wytrwać do 38. tygodnia ciąży. - Leżałam w łóżku, ale miałam skurcze. I wywołaliśmy poród w 38. tygodniu - powiedziała w podcaście. Mimo trudności córka Lionela Richie dobrze wspomina poród. Niestety niedługo później musiała zmierzyć się z kolejnymi komplikacjami.
Kilka dni po urodzeniu córki modelka bardzo spuchła. - Byłam jak balon, dosłownie. Po prostu spuchłam. Czułam się bardzo źle - powiedziała w podcaście. Jak się okazało, było to spowodowane poporodowym stanem przedrzucawkowym, czyli poważnym powikłaniem charakteryzującym się wysokim ciśnieniem krwi oraz białkiem w moczu. Richie mogła liczyć na natychmiastową pomoc. Wyznała w podcaście, że bardzo szybko traciła masę ciała. - Gdy byłam w szpitalu, podali mi kroplówkę z magnezem na stan przedrzucawkowy. Schudłam 11 kilogramów w ciągu 48 godzin w szpitalu, tylko dzięki kroplówce z magnezem. I czułam, jak to znika - powiedziała. Dodała, że było to bardzo trudne, ponieważ musiała na jakiś czas rozstać się z córką. ZOBACZ TEŻ: Patrycja Sołtysik w poruszającym wpisie wspomina utracone ciąże. O dziecko starała się wiele lat