Już niedługo Amerykanie wybiorą swojego prezydenta. Kolejny raz w tej rywalizacji naprzeciwko siebie staną Donald Trump i Joe Biden. W Atlancie w siedzibie stacji telewizyjnej CNN odbyła się debata prezydencka. Wielu zwróciło uwagę na nienaturalną twarz kandydata demokratów. Czy Biden poddał się operacjom plastycznym?
Joe Biden skończy w tym roku 82 lata. Nie ma zamiaru jednak rezygnować z walki o fotel prezydencki w Stanach Zjednoczonych. Bacznie przyglądający się czwartkowej debacie w amerykańskiej telewizji nie tylko skupili się na polityce, ale również na nowym wyglądzie Bidena.
Jeden z widzów stwierdził w sieci: "Joe Biden ma nową twarz!", a inny zapytał: "Co się dzieje z Bidenem?! Jego twarz wygląda dziwnie!", a ktoś inny jasno oświadczył: "Twarz Bidena w ogóle się nie porusza". Zagorzały sceptyk demokraty również nie miał złudzeń co wyglądu prezydenta: "Nie obchodzi mnie, kim jesteś. Jego twarz się rozpływa" - nawiązując do figury woskowej. W naszej galerii na górze strony możecie się przyjrzeć zdjęciom Joe Bidena i ocenić, czy faktycznie nie poskąpił sobie operacji plastycznych?
Twarz obecnego prezydenta USA wywołała zagorzałą dyskusję w sieci, jak również przyciągnęła uwagę specjalistów w dziedzinie medycyny estetycznej. Doktor Gary Motykie, który jest chirurgiem plastycznym z Beverly Hills, postanowił specjalnie dla "In Touch" ocenić, czy Biden poddał się upiększaniu. Nie miał wątpliwości. "Szacuję, że na przestrzeni lat Joe Biden wydał na operacje plastyczne nawet 100 000 dolarów!". Doktor Yoel Shahar, chirurg z Nowego Jorku, uznał, że prezydent wygląda zupełnie inaczej. "Szacunkowy koszt rzekomego liftingu twarzy Bidena waha się od 40 000 do 250 000 dolarów" - oszacował.
Chirurg z Atlanty, doktor Nicholas Jones, który wypowiedział się dla "Irish Star", ocenił: "Jeśli przyjrzymy się uważnie jego bakom, zauważymy prostą, nienaturalną krawędź, która może być charakterystyczną oznaką blizny po liftingu twarzy".
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!