Felicity Huffman zyskała popularność w serialu "Gotowe na wszystko". Produkcja była emitowana w latach 2004-2012. Aktorka wcielała się w postać Lynette Scavo. Rola w popularnym formacie przyniosła jej dużą rozpoznawalność. Jak się okazało, w życiu prywatnym aktorki nie działo się najlepiej. W 2019 roku w Stanach Zjednoczonych FBI obnażyło tzw. aferę łapówkarską. Rodzice nastolatków masowo przekazywali łapówki, aby pomóc swoim dzieciom w dostaniu się na studia. Jedną z osób zamieszanych w sprawę była właśnie Felicity. Wobec tego kobieta usłyszała wyrok. Teraz opowiedziała, jak wygląda jej życie po wyjściu z więzienia.
Felicity Huffman była gwiazdą "Gotowych na wszystko". Później usłyszała wyrok. Jak szuka pracy po więzieniu?
Felicity Huffman została aresztowana w 2019 roku. Była oskarżona o wpłacenie 15 tysięcy dolarów na fundację charytatywną, która w rzeczywistości miała posłużyć podrobieniu wyników egzaminu SAT jej córki. Niedługo później aktorka została skazana na 14 dni pozbawienia wolności, 250 godzin pracy społecznych oraz grzywnę w wysokości 30 tysięcy dolarów. Ostatecznie odsiedziała jedynie 11 dni kary. Poza tym, przez rok była pod nadzorem odpowiednich służb. Po latach w rozmowie z magazynem "Guardian" wyznała, jak szuka zatrudnienia. Okazało się, że od 2019 praktycznie nie podejmuje się pracy. Jeden odcinek w pewnym serialu z jej udziałem na stacji ABC nie został zaakceptowany. Huffman miała również grać w komedii tej samej stacji, jednak i w tym przypadku projekt został odrzucony. Wszystko wskazuje jednak na to, że aktorka może wrócić do pracy. Ostatnio występowała gościnnie w jednym z teatrów. Po więcej zdjęć zapraszamy do naszej galerii na górze strony.
Niedawno zrobiłam odcinek pilotażowy dla ABC, który nie uzyskał akceptacji. Było ciężko. To tak, jakby twoje stare życie umarło, a ty wraz z nim. Mam szczęście, że mam rodzinę, miłość i środki, więc miałam gdzie wylądować
- mówiła Felicity Huffman w rozmowie z dziennikarzem "Guardiana".
Felicity Huffman wytłumaczyła, dlaczego dopuściła się przestępstwa. Chciała pomóc swojej córce
Jakiś czas temu Felicity Huffman była gościnią w programie amerykańskiej telewizji KABC-TV. Wówczas opowiedziała o aferze. Wyznała, że wstydzi się tego, co zrobiła. Postanowiła również przeprosić wszystkich rodziców, którzy latami pracują, aby uczciwie wysłać swoje dzieci na studia. - Z perspektywy czasu wiem, że to była zła decyzja. Ale wtedy czułam, że byłabym złą matką, gdybym tego nie zrobiła. Miałam wrażenie, że muszę dać mojej córce szansę na lepszą przyszłość, co oznaczało, że muszę złamać prawo - stwierdziła w wywiadzie. ZOBACZ TEŻ: Posiadali narkotyki, jeździli pod wpływem alkoholu i nabawili się konfliktów z prawem. Jednego z nich ułaskawił Trump
