Więcej aktualnych informacji przeczytasz na stronie Gazeta.pl
Do grona uczestników piątej edycji "Love Island" dołączyła 25-letnia Roksana Tasiemska. Jej pojawienie się w programie wywołało sporo emocji, zarówno wśród widzów, jak i mieszkańców luksusowej willi w hiszpańskiej Andaluzji. Kim jest i jakie ma zamiary?
Piąta edycja "Love Island" nabiera rozpędu. Po tym, jak z programem pożegnali się pierwsi uczestnicy, na nowe osoby nie musieliśmy zbyt długo czekać. W ostatnim odcinku na "Wyspie miłości" zjawiła się Roksana Tasiemska. Pochodząca z Gniezna 25-latka jest właścicielką butiku i jak sama o sobie mówi jest łudząco podobna do słynnych sióstr Kardashian. Czy koledzy i koleżanki z randkowego show również podzielają to zdanie?
Nie da się ukryć, że uroda Roksany od samego początku wzbudziła duże poruszenie. Męska część uczestników show jest nią zachwycona. Wrażenie zrobiły na nich długie czarne włosy, wyraźnie zaznaczone rzęsy i piękne oczy. Wzrok przykuwa również jej sylwetka. Sama zainteresowana zapewnia, że to w stu procentach zasługa dobrych genów.
Z kolei panie mają nieco odmienne zdanie na temat wdzięków Roksany. Co ciekawe, podobnie uważają również fani show. W komentarzach na Instagramie rozpętała się burza. Internauci nie szczędzą słów krytyki skierowanych w stronę nowej uczestniczki.
Bardzo przerobiona, w ogóle nie pasuje do tamtych naturalnych dziewczyn.
Byłam pewna, że w tej edycji postawiliście na naturalność. Dobre geny? Pytanie z jakiej kliniki.
Figura mega. Ale kompletnie mi nie leży, jakaś taka sztuczna. Moje zdanie.
Młoda dziewczyna, a zrobiona dramatycznie - czytamy w komentarzach na Instagramie.
Roksana przyznała, że jej wymarzony partner powinien być wysokim, zbudowanym brunetem, przy którym poczuje się malutką iskierką. Już niebawem przekonamy się, czy surowo oceniona przez widzów 25-latka odnajdzie na "Wyspie miłości" drugą połówkę.
Wszystkie wiadomości na temat wojny w Ukrainie
Jak pomóc Ukrainie - pomoc prawna