Dorota Gardias na przełomie września i października przybywała w szpitalu. Pogodynka informowała wtedy, że razem z córką Hanią przechodziły koronawirusa. Siedmiolatka miała lekkie objawy, z kolei stan jej mamy był zdecydowanie poważniejszy - przez dwa tygodnie zajmowali się nią lekarze. Mimo że od tego czasu upłynęło już kilka miesięcy, Gardias wciąż odczuwa skutki zachorowania.
Dorota Gardias w wrześniu zachorowała na koronawirusa, który na początku objawiał się gorączką, bólem mięśni i kaszlem. Gdy te ustały, zaczęło być gorzej - prezenterka straciła smak i węch, miała także duszności i kłopoty z oddychaniem - właśnie wtedy dziennikarka trafiła do szpitala. Na szczęście już po kilku dniach od pojawienia się w sieci informacji o niepokojącym stanie pogodynki, ta zdradziła, że jej życiu nic nie zagraża.
Zobacz też: Dorota Gardias w końcu zabrała głos: Stan mojego zdrowia wymagał hospitalizacji z powodu zmian w płucach
Mimo że już od blisko trzech miesięcy jest ozdrowieńcem, wciąż odczuwa skutki zakażenia. Niedawno Gardias narzekała na brak kondycji oraz ból głowy, ponadto nie pamięta wszystkiego, co się wydarzyło - to tak zwana "mgła covidowa". Teraz doszły do tego kolejne dolegliwości. Na swoim koncie w mediach społecznościowych zdradziła, na czym polega problem. Chodzi o wypadające garściami włosy.
Jest masakra z włosami, które wypadają mi od czasu przebycia koronawirusa. Od świąt używam do mycia i odżywiania preparatów ze skrzypem polnym. Oprócz tego biorę suplementy dla kobiet - wyznała Dorota Gardias w sieci.
Mamy nadzieję, że to pomoże.
Tymczasem naukowcy i lekarze wciąż badają niekiedy zaskakujące konsekwencje, jakie odczuwają ludzie po przechorowaniu COVID-19. Prócz tych bardzo poważnych, jak zmiany w płucach, w sercu czy mózgu, można mieć też o wiele drobniejsze, ale także nieprzyjemne odczucia. Brak smaku i węchu to tylko jedna z bardzo długiej listy przedziwnych dolegliwości, jakie można mieć przez dłuższy czas. Wiadomo już, że wielu ozdrowieńcom (również tym bezobjawowym!) po koronawirusie towarzyszy męczący zapach dymu, wypadanie włosów również może być związane właśnie z tą chorobą, tak samo uczucie pieczenia skóry rąk czy wysypka na palcach u stóp. Żadna z tych rzeczy nie jest oczywiście groźna, jednak dla zdrowego człowieka mogą być przyczyną dyskomfortu.