Robert Lewandowski od kilku dni jest szczęśliwym tatą dwóch córek. W środę piłkarz i Anna Lewandowska powitali na świecie swojego drugie dziecko, Laurę. Sportowiec zrezygnował z treningów, żeby jak najszybciej znaleźć się przy żonie i córce, jednak jego szczęście nie trwało długo. Jak donosi "Fakt", Lewy od piątku jest na kwarantannie.
Bundesliga wraca 16 maja. Aby rozgrywki przebiegały bezpiecznie, piłkarze muszą poddać się obowiązkowej kwarantannie w hotelach. Pierwsze treningi klubu Roberta Lewandowskiego, Bayernu Monachium, miały miejsce już w piątek. Za tydzień piłkarze z Monachium rozegrają mecz z Unionem Berlin. Do tego czasu "Lewy" nie spotka się jednak z rodziną. Domyślamy się, że to dla niego bardzo trudny czas. Z jednej strony radość z powrotu na boisko, a z drugiej tęsknota za żoną i córkami.
Obowiązkowa kwarantanna dotyczy wszystkich piłkarzy i nie ma mowy o wyjątkach.
Nie chcę nawet myśleć o tym, że ktoś mógłby złamać reguły. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że gra toczy się o kilkaset milionów euro i nie można dopuścić, by jakieś nieodpowiedzialne akcje mogły to wszystko zepsuć - mówi Hasan Salihamidżic, dyrektor sportowy Bayernu Monachium.
Narodziny Laury byłym wielkim wydarzeniem w rodzinie Lewandowskich. Nie obyło się jednak bez stresów. W jednym z ostatnich wywiadów Robert zdradził, że pierwszy poród Ani nie był łatwy, dlatego martwili się o drugą ciążę. Na szczęście tym razem wszystko udało się bez komplikacji. Mała Lewandowska zadebiutowała już na nawet Instagramie.