• Link został skopiowany

Robert Górski zabrał żonę na festiwal w Sopocie. Jego ukochana też jest znana

Robert Górski wystąpi na scenie Polsat Hit Festiwalu w Sopocie. Na próbach razem z nim była żona. Kim jest Monika Sobień-Górska?
Robert Górski pozował z żoną na festiwalu w Sopocie. Mało kto wie, że jego ukochana jest popularna
fot. KAPIF.pl

Robert Górski dał się poznać jako popularny kabareciarz. Lider Kabaretu Moralnego Niepokoju od lat występuje na scenie. Publiczność zabawi również 25 maja na Polsat Hit Festiwalu w Sopocie. Górski jest już po próbach. Towarzyszyła mu żona, Monika Sobień-Górska. Para poznała się w 2018 roku. Kobieta przeprowadzała wywiad z kabareciarzem na temat serialu "Ucho Prezesa". Szybko zaiskrzyło i tak zaczęła się ich relacja. Mało kto wie jednak, kim jest żona Górskiego. 

Zobacz wideo Górski o opolskich festiwalach za czasów Kurskiego: To było bardzo przykre

Robert Górski wystąpił na festiwalu w Sopocie. Wspierała go ukochana. Kim jest Monika Sobień-Górska?

Monika Sobień-Górska jest dziennikarką, scenarzystką filmową i pisarką. Ma za sobą studia z dziennikarstwa i scenopisarstwa. Kobieta współpracowała z licznymi redakcjami. Jednym z jej sukcesów jest książka o Annie Lewandowskiej, która przyniosła jej dużą popularność. Jak wiemy, prywatnie kobieta jest ukochaną Roberta Górskiego. Para pobrała się 7 września 2019 roku. Tego samego dnia miejsce miały chrzciny ich córki. Małżonków dzieli 14 lat różnicy wieku. Dogadują się jednak doskonale. Fotoreporterzy zauważyli, że Monika Sobień-Górska wspierała męża na próbach do festiwalu w Sopocie. Zakochani towarzyszą sobie nie tylko w życiu prywatnym, ale również zawodowym. 

Żona Roberta Górskiego napisała książkę o Annie Lewandowskiej. Wyznała, jaka jest naprawdę

Monika Sobień-Górska w swojej karierze napisała książkę o Annie Lewandowskiej. Robert Górski w rozmowie z portalem shownews.pl przyznał, że podeszła do zadania z ogromną starannością. Ukochana kabareciarza przeprowadziła wiele rozmów mających pomóc jej w pracy i dyskutowała z osobami z otoczenia Anny Lewandowskiej. Mogła liczyć na wsparcie męża. "Miałem wpływ o tyle, że nie przeszkadzałem jej w pisaniu, a nawet trochę pomagałem, bo zajmowałem się dzieckiem, kiedy pisała książkę, czy spotkała się z ludźmi, żeby ją napisać. Oczywiście, czytałem wcześniej fragmenty. Dodatkowo przeczytałem tę książkę jako jeden z pierwszych i wydaje mi się, że jest ona znakomita. Nie jest plotkarska, jak niektórzy zarzucają" - mówił Górski we wspomnianym wywiadzie. ZOBACZ TEŻ: Robert Górski o opolskich festiwalach za czasów Kurskiego. Nie gryzł się w język: To było bardzo przykre [PLOTEK EXCLUSIVE]

Więcej o: