• Link został skopiowany

Zwykle starannie go ukrywa. Ukochany Tomaszewskiej pokazał się na wspólnym kadrze

Małgorzata Tomaszewska dotychczas unikała wstawiania zdjęć ze swoim ukochanym. Wygląda na to, że zmieniła zdanie. W mediach społecznościowych pojawiła się urocza fotografia.
Małgorzata Tomaszewska w końcu zapozowała ze swoim narzeczonym. Tego jeszcze nie było
fot. Instagram/@malgorzata__tomaszewska/

Małgorzata Tomaszewska zyskała popularność jako prezenterka telewizyjna. Po odejściu z TVP z "Pytania na śniadanie" poświęciła się głównie macierzyństwu. Dziennikarka z chęcią publikuje rodzinne kadry na Instagramie. W 2024 roku powitała na świecie córkę Laurę, a wraz z narzeczonym wychowuje również syna Enzo z poprzedniego związku. Ukochanym prezenterki jest Robert. Para zaręczyła się w czerwcu 2024 roku. Mężczyzna pojawił się na jednym ze zdjęć na profilu Tomaszewskiej.

Zobacz wideo Joanna Krupa chciałaby po raz trzeci wyjść za mąż? Wspomina swoje śluby. "Był troszkę smutek"

Małgorzata Tomaszewska opublikowała wyjątkowe zdjęcie. Mało kto się tego spodziewał

Małgorzata Tomaszewska świętowała pierwsze urodziny swojej córki. Kobieta z tej okazji opublikowała zdjęcia z Laurą z różnych etapów jej życia. Wspominała okres, w którym dziewczynka była niemowlęciem. Na jednym z archiwalnych zdjęć pojawił się jej partner. Para pozowała w windzie, w czarnych stylizacjach. Robert i Małgorzata mieli na sobie takie same jeansowe czapki. Widniały na nich urocze napisy: "mama" oraz "papa". Nie da się ukryć, że tego typu fotografie nie należą do częstych. Tomaszewska dotychczas nie pokazała wizerunku partnera. Robert pojawiał się w kadrach sporadycznie. Na udostępnionym teraz ujęciu również nie widać twarzy mężczyzny.

Małgorzata Tomaszewska zaskoczyła wyznaniem o dzieciach. Padły mocne słowa

Małgorzata Tomaszewska jakiś czas temu pojawiła się w "Dzień dobry TVN". Opowiedziała o swojej rodzinie, która jest związana ze sportem. Przyznała, że bez względu na to, jaką karierę by wybrała, macierzyństwo zawsze było jej marzeniem. Bliscy mieli inne podejście. - Mama wspiera, ale muszę przyznać, że ja trochę złamałam pewną zasadę w naszej rodzinie. Dla mojej babci czy mamy macierzyństwo nie było na pierwszym miejscu. One spełniały się w karierze sportowców. Mam wrażenie, że macierzyństwo nie było celem. A dla mnie było celem. Moim największym marzeniem (...). Jeśli miałabym poświęcić absolutnie wszystko, żeby być mamą, to bym to zrobiła. To było dla mnie najważniejsze. Już teraz czuję się spełniona - opowiadała Małgorzata Tomaszewska. ZOBACZ TEŻ: Plotkowano, że coś łączy ją ze znanym prezenterem. Teraz on dodał zdjęcie jej córki

 
Więcej o: