Sławomir Zapała to jeden z najpopularniejszych wokalistów utożsamianych z muzyką disco polo, którego utwór "Miłość w Zakopanem" ma już imponującą ilość ponad 258 milionów odtworzeń w serwisie YouTube. Co ciekawe, w jednym z ostatnich wywiadów jego żona Kajra dobitnie podkreślała, że wraz z mężem wcale nie utożsamiają się z tym gatunkiem muzycznym. Wokalista od lat słynie z bardzo charakterystycznego wizerunku. Jego znakiem rozpoznawczym jest wąs, który jest ważnym elementem scenicznej kreacji, jaką jest "Sławomir". Muzyk postanowił tym razem zaskoczyć fanów. Na potrzebę nowego teledysku przeszedł spektakularną metamorfozę.
W serwisie YouTube właśnie pojawił się klip do nowej piosenki Sławomira "Helena". Wokalista postanowił uraczyć swoich fanów nowym utworem na początek wiosny. Premiera piosenki odbyła się 19 marca w dniu 42. urodzin Sławomira, więc okazja była wyjątkowa. To zresztą nie pierwszy raz, kiedy muzyk właśnie w ten sposób świętuje. Sławomir w teledysku do nowego utworu postanowił zaprezentować się fanom w zupełnie innym wydaniu niż dotychczas. Wokalista pozbył się swojego charakterystycznego wąsa i jego twarz zmieniła się nie do poznania. W teledysku wciela się w różne role i możemy oglądać go także w perukach. Ma to zresztą we krwi, bo ukończył Państwową Wyższą Szkołę Teatralną im. Ludwika Solskiego w Krakowie i już wielokrotnie pojawiła się w różnych filmach i serialach. Teledyski to krótkie formy, gdzie także może wykorzystać swoje umiejętności kreacji postaci i jak sądzą jego fani, wychodzi mu to wyśmienicie.
Wygląda na to, że nowa piosenka Sławomira bardzo przypadła do gustu jego fanom. Nie pozostawiono bez komentarza także jego zaskakującą metamorfozę. "Bardzo fajny kawałek, uwielbiam pana grę aktorską i poczucie humoru, które widać i słychać na klipach", "Piosenka mega, ale Sławomir w blondzie mnie rozprasza ", "Sławomir bez wąsa jakiś taki inny..." - czytamy w komentarzach.