W rozmowie z Magdaleną Rigamonti Natalia Niemen zdradziła, że od dziewiątego roku życia marzyła, by zostać piosenkarką. - Chciałam być albo artystką, albo zakonnicą - przyznała. Przez lata była w ścisłej relacji z Bogiem i Kościołem. - Lubiłam cierpieć. Lubiłam klęczeć na posadzce, żeby kolana bolały i plecy bolały - tłumaczyła. Tę fascynację duchowością szybko wykorzystała wspólnota religijna, którą w wywiadzie Niemen nazywa "sektą". Artystka przyznała, że jej pierwsza płyta "Na Opak" - sygnowana jej imieniem i nazwiskiem - powstała w wyniku manipulacji przez członków owej wspólnoty. - Zostałam wykorzystana. Oczywiście na własne życzenie, bo takie decyzje podejmowałam. Dałam się zmanipulować - przyznała. Pomysł na nagranie płyty miał zrodzić się po rzekomym śnie liderki wspólnoty.
- Sekta wykorzystała mnie, żeby tę płytę zagrać. Guru, kobieta, miała sen. Śniła jej się ośmiornica. Pan jej powiedział, że ta ośmiornica oznacza osiem płyt, i każda z tych płyt będzie ewangelizowała Polskę. Ja byłam jedną z tych osób, które miały te płyty nagrać - mówiła Niemen. Do wspólnoty religijnej należała 23 lata. - Nie jestem jedyna. Tych ludzi jest więcej. (...) Z jednej strony żałuję, że zmarnowałam tyle lat. (...) Z drugiej faktycznie to było po coś - tłumaczyła.
W tej samej rozmowie Niemen opowiadała o macierzyństwie. Jak twierdzi, przynależność do wspólnoty religijnej odbiła się na jej dzieciach. - Zrobiłam moim synom bardzo dużo krzywdy psychicznej. Cieszę się, że nie są po prostu sformatowani. Ale poczucie winy noszę do dziś - mówiła. Jej zdaniem przemoc religijną trudno dostrzec gołym okiem. Nie zmienia to jednak faktu, że pozostawia za sobą trwały ślad. - Religijna przemoc polega głównie na przemocy psychicznej. Czasem ekonomicznej, ale głównie psychicznej. Ona jest cicha, podszyta dobrem, uduchowieniem. A jednak niszczy - podkreślała.
Jeśli potrzebujesz rozmowy z psychologiem, możesz zwrócić się do Całodobowego Centrum Wsparcia pod numerem 800 70 2222. Pod telefonem, mailem i czatem dyżurują psycholodzy Fundacji ITAKA udzielający porad i kierujący dzwoniące osoby do odpowiedniej placówki pomocowej w ich regionie. Z Centrum skontaktować mogą się także bliscy osób, które wymagają pomocy. Specjaliści doradzą, co zrobić, żeby skłonić naszego bliskiego do kontaktu ze specjalistą.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
"Taniec z gwiazdami". Kto odpadł w półfinale? Aż dwie pary pożegnały się z programem!
Lawina komentarzy po metamorfozie w programie Rozenek. Reakcje widzów mówią same za siebie
Natalia Siwiec odrobaczyła córkę. Lekarka nie miała dla niej litości
Doda głęboko poruszona po obejrzeniu "Heweliusza". Padły mocne słowa
Niebywałe, kogo Anna Starmach spotkała w Mediolanie. Sama nie mogła w to uwierzyć
Karolak wygadał się dwa tygodnie po aferze. To powiedział Kaczorowskiej i Rogacewiczowi
Rozenek brutalnie szczerze o nieudanych programach. "Okazał się totalną katastrofą"
Tuż przed półfinałem "Tańca z gwiazdami" Kulesza wypaliła do Karolaka. "Nie umiesz tańczyć"
Rano Frycz mówiła o ślubnych planach, a wieczorem... Spójrzcie na dłoń Kosińskiego!