Anita Lipnicka należy do grona gwiazd, które chętnie udostępniają w mediach społecznościowych posty dotyczące ich spraw zawodowych i codziennego życia. Gdy przez dłuższy czas wokalistka ograniczyła swoją aktywność w mediach oraz skupiła się jednie na wpisach dotyczących jej występów, obserwatorzy prędko zobaczyli tę zmianę. W pierwszy dzień wiosny, czyli 21 marca, Lipnicka postanowiła powrócić do social mediów i wyjaśnić fanom, co w ostatnim czasie działo się w jej życiu.
W obszernym poście Anita Lipnicka wyjaśniła, dlaczego postanowiła nieco usunąć się w cień. "Od kilku tygodni mieszkam na wsi. Tu życie trwa inaczej. Czas nie goni jak strzała, tylko zakrzywia się i wywija fikuśnie niczym dym z indiańskiej fajki" - zaczęła tłumaczyć swoim fanom artystka. W dalszej części wpisu odwołała się także bezpośrednio do faktu dotyczącego mniejszej aktywności w mediach.
"W ciągu dnia też mi się zdarza unosić nad ziemią. Chyba dlatego, że częściej tu patrzę w niebo? Jest takie błękitne i bezkresne... Niczym niezmącone. Na wszelki wypadek przestałam czytać wiadomości, żeby nie mącić błękitu. Nie brak mi specjalnie niczego. Za przyjaciół mam drzewa. I zastanawiam się, czy tak można. Istnieć po prostu. Nie będąc wiedzionym na żadne pokuszenie" - przekazała Lipnicka, chcąc uspokoić tym obserwatorów. Do swojego posta dodała także selfie oraz trzy zdjęcia otaczającej jej natury.
Choć większość komentarzy pod wpisem Lipnickiej zawierała miłe słowa od fanów, którzy życzyli jej odpoczynku od pracy i szczęścia, pojawiły się także zapytania o powrót wokalistki do występów i tworzenia nowej muzyki. Artystka postanowiła odpowiedzieć jednemu ze zmartwionych o jej karierę muzyczną użytkowników. "Wrócę! I tak naprawdę to nie zniknęłam. Po prostu chwilowo zajmuję się ogarnianiem spraw życiowych, zamiast muzycznych. Na nie też trzeba znaleźć czas i przestrzeń. Tutaj jej szukam. Pozdrowienia" - napisała Lipnicka.