Bogusz Bilewski i Witold Pyrkosz to jeden z najpopularniejszych duetów w historii polskiej telewizji. Mężczyźni przez lata wcielali się w Kwiczoła i Pyzdrę w serialu "Janosik". Aktorzy znali się jednak dużo wcześniej. Do pierwszego spotkania doszło podczas egzaminów w Państwowej Wyższej Szkole Aktorskiej w Krakowie. Pyrkosz i Bilewski od razu zapałali do siebie sympatią. Pod koniec studiów byli już najlepszymi kumplami. Przez lata wspierali się nawzajem i utrzymywali ze sobą kontakt. Co więc stało się z przyjaźnią, o której pisały wszystkie media? Okazuje się, że między aktorami stanęła... kobieta.
Przez lata nikt nie wiedział zbyt wiele na temat pierwszej żony aktora. Wiadome było, że urodziła mu syna, o którym również nie chciał wspominać. Prawda wyszła na jaw w rozmowie Anny Bilewskiej, żony Bogusza Bilewskiego z magazynem "Retro". Okazuje się, że Pyrkosz był związany z... siostrą Bilewskiego, Ewą. "Siostra Bogusza wyszła za Witka za mąż. Związek szybko zakończył się rozwodem, co sprawiło, że relacja łącząca obu aktorów była złożona" - tłumaczyła żona aktora. Bilewski miał za złe Pyrkoszowi, że ten tak potraktował jego siostrę. Mężczyźni stracili dawny kontakt i choć Pyrkosz w wielu wywiadach wspominał, że Bilewski był jego najlepszym przyjacielem, to ich relacja nigdy nie wróciła do tego, co łączyło ich przed rozwodem z Ewą.
W autobiografii "Podwójnie urodzony" Pyrkosz omijał temat swojej pierwszej żony. Nie trzeba było go natomiast namawiać do rozmowy o Krystynie, czyli kolejnej miłości aktora. "Był 1962 r., drugi dzień świąt Bożego Narodzenia, gdy ujrzałem ją w Hotelu Francuskim w Krakowie. Piękna, biust solidna czwórka, długie czarne włosy. Miała 17 lat, ja 36. Nie była sama, przyszła z kolegami. Dosiadłem się do jej stolika. Niedługo miał być sylwester, chciałem ją zaprosić, ale ona już się z kimś umówiła. Ale tak ją potem mordowałem telefonami, że w końcu się zgodziła" - czytamy we wspomnieniach. Para tworzyła udany związek aż do śmierci aktora. ZOBACZ TEŻ: Wściekał się, że od Perepeczko śmierdzi czosnkiem, narzekał na dzieci. Plan z Pyrkoszem w "M jak miłość" bywał trudny