Przemysław Babiarz zaliczył kolejną wpadkę na wizji. "Jak ktoś usłyszał, to przepraszam"

Przemysław Babiarz zaliczył wpadkę na wizji, jednak tym razem dość niewinną. Stało się to podczas zmagania sportsmenek w siedmioboju. Co powiedział?

Przemysław Babiarz to bez wątpienia legenda TVP, dlatego jego zawieszenie wywołało tak duże poruszenie. Przypominamy, że podczas ceremonii otwarcia igrzysk pozwolił sobie na komentarz dotyczący piosenki "Imagine" Johna Lennona. - Świat bez nieba, narodów, religii i to jest wizja tego pokoju, który wszystkich ma ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety - mówił. Po tej wypowiedzi TVP wydała oświadczenie, w którym poinformowała o odsunięciu Babiarza od komentowania igrzysk. Po licznych apelach wrócił na antenę, jednak nie usłyszymy go podczas ceremonii zamknięcia. 9 sierpnia Przemysław Babiarz komentował zmagania sportsmenek w siedmioboju, w którym Polskę reprezentowała Adrianna Sułek-Schubert. Mówiąc o jej dziecku, pomylił płeć.

Zobacz wideo Polacy reagują na zawieszenie Babiarza

Przemysław Babiarz zaliczył wpadkę na żywo. Pomylił płeć dziecka sportsmenki

Tym razem Przemysław Babiarz szybko się zorientował, że popełnił błąd. Zapowiadając sportsmenkę, powiedział, że ma ona córkę, a Sułek-Schubert jest mamą chłopca. - Ada - wypada, bo ten wynik jest twoim wielkim zwycięstwem. Oczywiście, Ada ma syna, a nie córeczkę i ma na imię Leon. Jak ktoś usłyszał, że powiedziałem coś innego, to bardzo przepraszam. Rozwojem Leona będziemy się bardzo zajmowali, przyglądali, bo mając taką mamę, a i tatę ze sportu, to kto wie, kto wie... - sprostował. 

Kilka dni wcześniej Przemysław Babiarz również zaliczył wpadkę, gdy zapomniał, że królowa Elżbieta II od dawna nie żyje: - Julien Alfred, Małe Antyle, ale wielki talent. St. Lucia, Wspólnota Brytyjska, królowa brytyjska jest i głową tego niewielkiego, wyspiarskiego państwa - powiedział.

Adrianna Sułek-Schubert wsparła Przemysława Babiarza

Adrianna Sułek-Schubert raczej nie będzie miała za złe wpadki dziennikarza, bo wcześniej sama stanęła po jego stronie i twierdziła, że został niesłusznie odsunięty od komentowania igrzysk. "Tej barwnej postaci nie może zabraknąć na stanowisku komentatora podczas rywalizacji siedmiobojowej na tegorocznych igrzyskach" - pisała na Instagramie. "Nikomu nie wybaczam przekręcania imienia, ale z ust pana Przemysława Babiarza 'Adriana' brzmi wyjątkowo. Człowiek, który rozkochał mnie w dziennikarstwie swoim talentem oratorskim, autentycznością, wiedzą i doświadczeniem. Nie bez powodu od trzech lat jestem na trzecim roku dziennikarstwa i komunikacji społecznej. (Skończę studia z tytułem magistra, obiecuję)" - zapewniła. Zdjęcia sportsmenki znajdziecie w galerii na górze strony.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.