Zarobki duchownych to temat, który zawsze wywołuje ogromne kontrowersje. Wielokrotnie w mediach przewijały się artykułach o księżach, którzy rozbijają się po mieście drogimi samochodami i wiodą wystawne życie. Wysokość zarobków duchownych oczywiście zależy od wielu czynników i trudno wrzucić wszystkich wykonujących bożą posługę do jednego worka, ale warto przyjrzeć się pojedynczym przypadkom. Rafał Główczyński, znany na TikToku jako "Ksiądz z osiedla", w jednym z ostatnich wywiadów wyjawił, ile wynosi jego pensja.
Rafał Główczyński to duchowny, który zdecydował się docierać do swoich wiernych za pośrednictwem konta na TikToku i robi to z powodzeniem. Ostatnio "Ksiądz z osiedla" pojawił się w podkaście "Bez tajemnic". Jednym z poruszonych tematów były zarobki. Duchowny przyznał, że w kościele nic nie zarabia, a utrzymuje się z pensji nauczyciela. - U nas w zakonie jest tak, że ja nie dostaję żadnych pieniędzy z parafii, za sakramenty, za chrzty, z tacy... Wszystko idzie na dom zakonny, na utrzymanie domu zakonnego i różne rzeczy z tym związane. Więc to, co ja mam do dyspozycji, to jest moja pensja, którą dostaję w szkole. Ja jako nauczyciel zarabiam tyle, ile każdy, czyli tam za etat dostałem 2900 złotych - podkreślił.
W komentarzach od razu odezwali się internauci, którzy odnieśli się do wyznania księdza. Część z nich stwierdziła, że choć taka pensja to nie jest zawrotna kwota, to ksiądz nie musi płacić za swoje utrzymanie, więc większość pieniędzy, które otrzymuje, może zainwestować w samego siebie. "Ale jedzonko, opłaty i za mieszkanie nie płacisz, więc 2900 na czysto", "Te pieniądze to jakby kieszonkowe na przyjemności, bo mieszkanie ma od parafii, sam nie płaci rachunków" - czytamy. Pojawiły się także bardziej sceptyczne głosy tych, którzy nie do końca wierzą w szczerość tego wyznania. "No myślę, że nie do końca prawdę powiedział", "Oj, coś mi się wydaje, że gdyby powiedział prawdę, nie miałby wstępu na parafię", "Rozumiem, że oficjalnie za pensję nauczyciela zakonnicy kupują nowe BMW?" - napisano w komentarzach. Zgadzacie się z tymi opiniami?