Krzysztof Ziemiec był wieloletnim pracownikiem Telewizji Polskiej, który bardzo dobrze odnalazł się w stacji za czasów rządów PiS. Gdy nastały zmiany, pod koniec grudnia ubiegłego roku prezenter stracił posadę u publicznego nadawcy. Po zwolnieniu Ziemiec nie ukrywał, że ma problem ze znalezieniem zatrudnienia w zawodzie. Postanowił więc się przebranżowić.
Pod koniec kwietnia media społecznościowe obiegło zdjęcie Krzysztofa Ziemca malującego ścianę na budowie. Jeden z użytkowników portalu X poinformował, że dawna gwiazda TVP pracuje w Dublinie. Dopytywany przez internautów Ziemiec potwierdził, że faktycznie zatrudnił się w nowej branży. "Wykonuję polecenia. Każą malować, to maluję. Praca to praca. Myślenie jest w wojsku, a nie na budowie" - wyjaśnił. Od tego czasu prezenter chętnie odnosi się do nowego zatrudnienia. Jeden z internautów udostępnił zdjęcie malującego fasadę budynku dziennikarza Krzysztofa Lufta z podpisem "Krzysztof Ziemiec by pomógł". Sam zainteresowany ewidentnie bardzo rozbawił się wpisem. "To jak, pomożecie?! Bo ludzi dobrej roboty jest więcej" - odpowiedział na post. Czyżby tym samym nawiązał do pozostałych zwolnionych z TVP? W komentarzach na platformie X pojawiły się też kolejne zdjęcia osób malujących ściany, na co Ziemiec również zareagował bardzo żywiołowo. Nadał sobie też pseudonim.
No, no... Zaraz się okaże, że w dobrym tonie jest zdjęcie z budowy/remontu/konserwacji. Krzysztof Ziemiec trendsetterem narodu?
- napisał.
Informacja o tym, czym obecnie zajmuje się Krzysztof Ziemiec, wywołała w sieci spore poruszenie. Prezenter postanowił zbiorczo odpowiedzieć fanom na zainteresowanie. Zachęcił też do zadawania kolejnych pytań. "Robota skończona. Ostatnio dużo osób pytało co u mnie. Jest ok. Dziękuje wszystkim za każde dobre słowo. Było trochę pytań, więc proponuję Q&A zaraz po majówce. Wpisujcie pytania w komentarzach poniżej" - napisał na platformie X, dodając do postu zdjęcie puszki po farbie. Screeny postów i komentarzy odnoszących się do nowej pracy Krzysztofa Ziemca znajdziecie w galerii na górze strony.