Małgorzata Rozenek zawsze była dość filigranowa. Prezenterka ukończyła Państwową Szkołę Baletową, a później przez lata utrzymywała sylwetkę baletnicy. Nie zmieniło się to nawet po urodzeniu trójki dzieci. Raz mogliśmy obserwować jej zmagania z nadprogramowymi kilogramami - po urodzeniu najmłodszego syna Henia, czyli owocu jej związku z Radosławem Majdanem. Wtedy powstał jej program "Rozenek cudnie chudnie", gdzie była prowadzona przez specjalistów - dietetyków i trenerów, a także korzystała z zabiegów wspomagających ten proces.
Jak się okazuje, zdrowe nawyki żywieniowe pozostały jej po dziś dzień. Małgorzata Rozenek nie poprzestała na mniejszych porcjach. Stosuje również tzw. okna żywieniowe, w których po prostu nie je.
Budzę się rano, piję czarną kawę i leżę jeszcze dziesięć minut. Później robię trening, a po nim piję oczywiście elektrolity albo wodę kokosową, a później mój zielony koktajl, białko w jakiejś formie. O godzinie trzynastej mam kolejne okno żywieniowe, a później o godzinie 17 i ostatni posiłek i już. Ale ja się kładę bardzo wcześnie spać
- mówiła "Faktowi".
Małgorzata Rozenek znalazła się niedawno na aż trzech okładkach "Vivy". Zdjęcia gwiazdy wywołały ogromne emocje wśród internautów. Dwa zdjęcia powstały na sali gimnastycznej, a trzecie na basenie. Jak dobrze wiadomo, żona Radosława Majdana jest niezwykle aktywna, a teraz, gdy prowadzi program "Pokonaj mnie, jeśli potrafisz", szczególnie. "Zniknęła z telewizji, ale tylko na chwilę. Na bankiety nie chodzi, bo woli czas spędzić na sali ćwiczeń. Małgorzata Rozenek-Majdan decyzję o medialnej ciszy podjęła z własnej woli. To część jej planu na życie, który ma rozpisany na wiele lat w przód. Na razie jej droga do osiągnięcia wyznaczonego celu to dosłownie krew, pot i łzy" - mogliśmy przeczytać w zapowiedzi wywiadu, która pojawiła się na profilu magazynu "Viva!" na Instagramie. A więcej zdjęć Małgorzaty Rozenek, prezentującej spektakularną figurę, możecie znaleźć w naszej galerii na górze strony.