Robert Lewandowski to z całą pewnością jeden z najpopularniejszych polskich piłkarzy. Popularność przyniosła mu nie tylko kariera zawodowa, ale również sytuacje związane z życiem prywatnym. Sportowiec od dawna jest małżonkiem Anny Lewandowskiej, która regularnie publikuje w mediach społecznościowych coraz to nowsze treści. Na jej instagramowym koncie pojawiają się zarówno zawodowe, jak i typowo zakulisowe materiały. Sportowa para wydaje się być naprawdę szczęśliwa i nadająca na tych samych falach. Po ostatniej konferencji zrobiło się jednak wyjątkowo głośno w sprawie relacji łączącej piłkarza z Julią Żugaj. Sportowiec nie wytrzymał i skomentował zajście.
Świat sportu rządzi się swoimi prawami, a zakulisowe życie piłkarzy wywołuje tyle samo emocji, co ich gra. Doskonale przekonał się o tym Robert Lewandowski, który usłyszał zaskakujące pytanie od jednego z dziennikarzy. Ten zapytał go o Julię Żugaj i o to, czy piłkarz uważa się za "Żugajkę". Sportowiec nie krył radości i niemal natychmiast parsknął śmiechem. Teraz odniósł się do pogłosek na temat stosunków łączących go z popularną influencerką i wyjawił, jak było naprawdę.
To pytanie było poniżej pasa. Spotkałem się ostatnio z Żugaj, to taka influencerka, była w Barcelonie. Dziennikarz na konferencji zadaje mi pytanie, czy wpłynęło to na moją formę i czy jestem "Żugajką". Serio...? - wyznał Robert Lewandowski na vlogu "Łączy nas Piłka".
Robert Lewandowski od dawna związany jest z Anną Lewandowską, która podobnie jak on, podziela zamiłowanie do sportu. Para stanęła na ślubnym kobiercu 22 czerwca 2013 roku. Ceremonia odbyła się w Serocku. Owocem miłości Lewandowskich są dwie córki - Klara i Laura. Między siostrami są trzy lata różnicy wieku. Małżonka piłkarza chętnie pokazuje dziewczynki w mediach społecznościowych i chwali się ich osiągnięciami. Trzeba przyznać, że cała czwórka tworzy wyjątkowo zgraną drużynę.