Jessica Ziółek i Arkadiusz Milik byli ze sobą przez dziesięć lat i wydawało się, że ich relacja zakończy się na ślubnym kobiercu. Nic bardziej mylnego. Para rozstała się w 2021 roku. Przez lata związku ze sportowcem Jessica Ziółek miała okazję doskonale poznać inne WAGs, czyli partnerki i żony innych piłkarzy. Teraz w rozmowie z "Hejt Parkiem" ujawniła, co sądzi o Annie Lewandowskiej.
Choć Jessica Ziółek od czasu rozstania z Arkadiuszem Milikiem rzadko udziela się w mediach, to jednak całkiem z nich nie zniknęła. Zdarza jej się bywać na salonach, wydała nawet książkę "WAGs. Cała prawda o kobietach piłkarzy", która nie jest jej biografią, ale opowieścią o fikcyjnej bohaterce. Z kolei tym razem Jessica Ziółek wystąpiła w programie "Hejt Park", gdzie została zapytana o Annę Lewandowską. Była WAG nie kryła, że podziwia żonę Roberta Lewandowskiego. Zwróciła uwagę na fakt, jak bardzo jest ambitna - choć mogłaby nic nie robić, to jednak cały czas rozwija siebie i swój biznes. Zdjęcia Jessiki Ziółek i Anny Lewandowskiej znajdziecie w galerii na górze strony.
- Ania Lewandowska doszła do wszystkiego sama. Ona była już wcześniej znana. (...) Dla mnie to jest osoba, która mogłaby tak naprawdę już nic nie robić. Bo mogłaby tylko siedzieć przy Robercie i nic nie robić, a to jest fajne, że ona pokazuje, że można, że cały czas chce, że ma ten głód i chęć robienia czegoś. Ona nie siedzi przy piłkarzu i nie czeka, aż on wróci z treningu, tylko po prostu ma fajnie poukładane to wszystko w głowie. Chce realizować się i po prostu iść cały czas do przodu - powiedziała Jessica Ziółek.
Jakiś czas temu Jessica Ziółek udzieliła wywiadu "Weszło", gdzie nawiązała do relacji z piłkarzem. Na jaw wyszło, że kiepsko ją wspomina - w związku traciła poczucie własnej wartości, co odbiło się na jej zdrowiu psychicznym. "Traciłam siebie. Mój wygląd. Moje zdrowie psychiczne. W pewnym momencie brakowało mi siły. Nie jesteś w stanie iść cały czas do przodu. Masz ten moment, w którym chcesz powiedzieć: "Stop, poczekaj, teraz jest mój czas". Widać było, że rozjeżdżają się nasze drogi. Patrzyłam bardziej na markę, firmę, siebie. Pierwszy raz postanowiłam postawić na siebie. On patrzy na siebie. I nigdy z siebie nie zrezygnuje. Jest sportowcem, jego kariera jest krótka, nie mogłabym nawet tego od niego wymagać. To nas bardzo poróżniło" - powiedziała Jessica Ziółek w rozmowie z "Weszło".