Anna Lewandowska z całą pewnością należy do kobiet, które deklarują miłość do mody i wciąż zmieniających się trendów. Podczas jednej z ostatnich imprez pokazała się w czarnej stylizacji, która miała bardzo ciekawą formę. Mimo wyraźnych starań nie przypadła ona do gustu Karolinie Domaradzkiej. Kontrowersyjna stylistka zarzuciła żonie Roberta Lewandowskiego zbytnią zachowawczość i brak odwagi. Na poparcie swych słów pokazał wiadomości od wiernych fanów. Okazuje się, że podzielają oni jej zdanie.
Karolina Domaradzka po raz kolejny wzięła na tapetę stylizację Anny Lewandowskiej. Popularna trenerka postawiła na czerń, którą ograła nowoczesnymi formami i kontrastami stylistycznymi. Kobieca sukienka zestawiona została z marynarką o męskim fasonie. Ciężkie kozaki przełamywała niewielka torebka. Niby wszystko było poprawne, lecz kontrowersyjna stylistka znowu wyraziła swoją krytykę.
Stylizacja Anny Lewandowskiej nie porywa. W konfrontacji z modą - zwyklaczek sprzed kilku sezonów, jakich pełno wieczorami w polskich restauracjach (...). Zauważcie, że tutaj nie odpięto paska naramiennego od torebki i on sobie tak zwisa. To jest szczegół, niuans. Modowo bardzo dużo mówi (śmiech). Te paski po to są odpinane, aby je po prostu usuwać w momencie, kiedy chcemy trzymać torebkę w ręce. Pasek naramienny jest po to, aby nosić torebkę na ramieniu i jeżeli tak zwisa, to nie wygląda to zbyt estetycznie. Zazwyczaj te paski powinno się po prostu w takich sytuacjach odpinać, także pamiętajcie o tym, że kiedy bierzecie torebkę do ręki, albo fotografujecie się na przykład z taką torebką do posta na Instagram, obojętnie gdzie, to ten pasek powinien być jednak odpięty - wyjawiła Karolina Domaradzka.
Stylistka dla poparcia własnych słów opublikowała komentarze osób, które się z nią zgadzają. Najbardziej dostało się jednak torebce. Fakt jej noszenia okazał się zdaniem Domaradzkiej niedopuszczalny. Warto nadmienić, że to kultowy model domu mody Hermes. Kosztuje krocie i od dawna uznawany jest za symbol luksusu. Cena niektórych modeli wynosi nawet ponad 60 tys. złotych. Więcej zdjęć w galerii na górze strony.
U "Lewej" jest dużo własnych zahamowań. Tu żaden stylista nie pomoże.
I ta otwarta torebka. Widzę to często i nie rozumiem, o co tu chodzi.
"To jest taki trend, który narodził się chyba pod koniec lat 90., na początku 2000. roku. W ten sposób torebki Hermes nosiły Paris Hilton, Kate Moss, w taki nonszalancki sposób, torebki były otwarte, niby po to, żeby łatwiej dosięgnąć tego, co jest w środku" - wyjaśniła Domaradzka.