Media donoszą o niepokojących wieściach dotyczących zdrowia Ewy Bem. Piosenkarka pod koniec sierpnia miała wystąpić na Top of the Top Sopot Festival, a wszystko zmieniło się w ostatniej chwili. Na scenie zamiast niej zjawiła się Anna Karwan, która życzyła jej dużo zdrowia. Później Maciej Stuhr dodał, że ma nadzieję na ponownie szybkie spotkanie z artystką. Niestety, ta musiała odwołać kolejny występ. Menadżer przekazał, jak aktualnie czuje się piosenkarka.
Takie wieści raczej nie uspokoją fanów Ewy Bem. Piosenkarka miała wystąpić 10 września na "Muzycznych wieczorach u Św. Kingi" w Świdniku. Jak się jednak okazuje, tym razem również nie da rady dotrzeć na koncert. Jak czytamy w komunikacie opublikowanym na oficjalnej stronie internetowej miasta Świdnik, tego wieczoru zastąpi ją rockowy zespół Skaldowie. Zdjęcia Ewy Bem znajdziesz w naszej galerii na górze strony.
Stowarzyszenie i Chór Świętej Kingi w Świdniku informuje, że koncert Ewy Bem anonsowany na 10 września nie odbędzie się z powodu przedłużającej się choroby artystki. Wszystkich melomanów i amatorów muzycznych wrażeń ucieszy jednak fakt, że udało się zaprosić w tym samym terminie legendę polskiego big-beatu i rocka - zespół Skaldowie - czytamy na oficjalnej stronie miasta Świdnik.
Już wcześniej media zainteresowały się szczegółami stanu zdrowia artystki. Z końcem sierpnia menadżer Ewy Bem Andrzej Łukasik przekazał, że jest ona przeciążona pracą. Niebawem jednak planują wznowić występy. Jednocześnie zapewniał, że nie dolega jej nic poważnego. "To tylko drobna niedyspozycja fizyczna. Przeciążenie pracą. Artystka niedługo wróci na scenę i do czynnej działalności artystycznej. To niestety nie będzie co prawda dziś albo jutro, ale - już niedługo. Mamy zaplanowane koncerty na jesień i jestem przekonany, że wszystkie się odbędą" - mówił menadżer Ewy Bem w rozmowie z WP. Redakcja Plotka życzy szybkiego powrotu do zdrowia.