Marcin Hakiel nie udziela często wywiadów, więc tym bardziej jego wystąpienie w talk-show TVN cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Tancerz mówił wprost o jego zakończonej relacji z Katarzyną Cichopek. "Z byłą małżonką tworzyliśmy taki tandem medialny. Teraz już nie ma tego tandemu. Jestem solo i w sumie robię to, na co mam ochotę. Nikomu nie robię krzywdy. Jeżeli ktoś porówna to, jaki byłem kiedyś, a jaki jestem teraz, to teraz jestem po prostu bardziej sobą" - wspomniał w programie. Co na to jego była partnerka? Jak na razie nie komentuje sprawy, ale widzimy za to, jak spędza czas wolny.
Nie zabrakło wyznania tancerza dotyczącego wątku prywatnego detektywa, o którym pewien czas temu wspomniał w mediach. "Jeżeli coś się dzieje nie tak w małżeństwie, to jak masz się dowiedzieć? (...). Poza tym wszyscy moi przyjaciele wiedzą jak to wyglądało. Z szacunku dla moich dzieci i dlatego, że to jest matka moich dzieci, to nie opowiadam całej historii, ale pewnego dnia uznałem, że muszę wynająć nie detektywa, tylko detektywów, żeby dowiedzieć się, co się dzieje" - powiedział na kanapie Wojewódzkiego Hakiel. Cichopek nie odniosła się do ostatnich wypowiedzi dawnego partnera. Żyje swoim życiem, co możemy zaobserwować na Instagramie. Zdaje się, że nie zamierza się stresować i w natłoku codziennych obowiązków znajduje chwilę dla siebie.
Czas na kawę - chwila relaksu i odprężenia w wirze codziennych obowiązków - oznajmiła krótko prezenterka.
Była żona tancerza nie wypowiedziała się na temat jego ostatnich poczynań medialnych. Podobno podjęła kroki prawne w tej sprawie. "Nigdy nie wybaczy Marcinowi, że dał się wciągnąć w manipulację Wojewódzkiego i nie zażądał usunięcia fragmentu dotyczącego Heleny na etapie montażu" - dowiadujemy się od informatora Shownews. "Dlatego decyzja już zapadła i wkrótce do sądu trafią odpowiednie pozwy, nie tylko w sprawie naruszenia dóbr osobistych Kasi i Macieja" - czytamy. Ciekawe, jak potoczy się ten konflikt. Po zdjęcia tancerza i prezenterki zapraszamy do galerii na górze strony.