• Link został skopiowany

Kuba Wojewódzki zaprosił na kanapę Caroline Derpieński. W sieci zawrzało, a on reaguje

Za nami pierwszy odcinek nowego sezonu talk-show Kuby Wojewódzkiego. Na kanapie dziennikarza zasiadła Caroline Derpieński, co wywołało sporą burzę. Dziennikarz zareagował.
Kuba Wojewódzki, Caroline Derpieński
Instagram @kuba_wojewodzki_official, kapif

Kuba Wojewódzki wrócił z nowym sezonem własnego talk-show na TVN, a w sieci zawrzało. Dziennikarz zaprosił na kanapę Marcina Hakiela, który po raz kolejny otworzył się na temat rozwodu, a także wbijał szpilę Maciejowi Kurzajewskiemu i Katarzynie Cichopek. Tuż obok niego zasiadła Caroline Derpieński, jak sama się przedstawiła - prawdziwa ikona i milionerka. Jej postać wywołała spore kontrowersje, do czego odniósł się prowadzący w nowym poście na Instagramie. 

Zobacz wideo Ata Postek o wizycie u Kuby Wojewódzkiego. "Zaatakował mnie o Piotra Kukulskiego"

Kuba Wojewódzki reaguje na bojkot odcinka z Caroline Derpieński 

Krótko po emisji fani zaczęli się dzielić spostrzeżeniami na temat nowego odcinka. Wielu z nich nie mogło przejść obojętnie obok Caroline Derpieński. Internauci stwierdzili, że stanowczo zaniżyła dotychczasowy poziom show. "Kubo, twój program obniża loty, zapraszając takich ludzi. Przecież to dziewczę robi sobie przysłowiowe "jaja"", "Jak nisko musiało upaść to show, żeby mieć tego typu gości?" - brzmiały niektóre z komentarzy. Prowadzący zdecydował się do wszystkiego odnieść na Instagramie, przy okazji zdradzając, że obecność Hakiela i Derpieński przyciągnęła rekordową liczbę widzów. 

W związku z rekordową oglądalnością wczorajszego odcinka dostałem dziś taką koszulkę. Leży jak ulał. Dziękuję wszystkim za bojkot - pisał Kuba Wojewódzki na Instagramie.
 

Dziennikarz przyznał, że koszulka z napisem "sk*rwysyn", którą miał na sobie, nie była przypadkowa. Otrzymał ją dzień po emisji odcinka. Co ciekawe, najwidoczniej spodobała się ona również Marcinowi Hakielowi. Zapowiedział, że kiedyś ją pożyczy. "Kiedyś pożyczę" - pisał Marcin Hakiel w komentarzu.

Po co Caroline Derpieński przyleciała do Polski?

Caroline Derpieński pojawiła się na polskich ściankach nagle i od razu zaczęła się chwalić życiem w luksusie za oceanem. W rozmowie z Kubą Wojewódzkim celebrytka przyznała, że nie przyleciała tu jednak w celach zarobkowych. Zamiast tego chciała wywołać spore zamieszanie. "Ja przyjechałam do Polski tylko pogwiazdorzyć. Powiedziałam to już w pierwszym wywiadzie, nie zarobiłam tu ani złotówki. Moja cała działalność jest w Stanach Zjednoczonych, ja nie jestem tu po pieniądze. Natalia Janoszek nie ma tych pieniędzy. Jeśli ktoś wynajmuje sobie samolot, żeby zrobić z nim zdjęcia? Może ktoś jej dał w barterze?" - sprostowała. Zdjęcia Kuby Wojewódzkiego znajdziesz w naszej galerii na górze strony.

Więcej o: