Filip Chajzer kilka miesięcy temu odszedł tymczasowo z "Dzień dobry TVN" ze względu na problemy zdrowotne. W czerwcu wrócił do prowadzenia śniadaniówki, ale tylko na chwilę. Obecnie po zmianach w programie nie ma go wśród prowadzących, jednak wciąż związany jest z redakcją. Chajzer w międzyczasie ujawnił, że pracuje nad nowym biznesem, którym będzie własna śniadaniownia. Nie odchodzi jednak z mediów. Dostał pracę w Radiu Zet.
Filip Chajzer pracował już w Radiu Złote Przeboje, miał także swój program w radiowej Czwórce. Teraz razem z Agnieszką Kołodziejską poprowadzi program "Na luzie w Radiu ZET", który będzie miał emisję w soboty w godzinach 12-15. Mają to być "niezobowiązujące spotkania z tematami od A do ZET". Chajzer będzie zajmował się także plotkami ze świata show-biznesu oraz przeprowadzaniem sond ulicznych.
Filip Chajzer zniknięcie ze śniadaniówki tłumaczył problemami zdrowotnymi. "To była moja bardzo trudna decyzja. Nagle przyszedł moment w życiu, w którym orientujesz się, że nie jesteś RoboCopem. Próbowałem pracować, jednocześnie walcząc o zdrowie, ale to nie zadziałało (...) Wrócę, kiedy będę na siłach. Każdemu życzę takiego pracodawcy" - mówił w rozmowie z Pudelkiem. Chajzer pojawił się też w programie "Onet Rano.", w którym zapytany o to, czy nadal jest w gronie prowadzących "Dzień dobry TVN" odpowiedział "nie wiem" i dodał: "Doszedłem do momentu w życiu, że już nie muszę być wesołym chłopakiem z mikrofonem w ręku, który zawsze się uśmiecha i zawsze ma dobry dzień. Już nie jestem człowiekiem, który chce spełniać oczekiwania innych". Przypominamy, że niedawno z pracą w śniadaniówce pożegnało się aż pięciu prowadzących. Lidia Kazen w rozmowie z Wirtualnymi mediami powiedziała, że na razie nie podjęto decyzji co do przyszłości Chajzera w śniadaniówce.