Joanna Lazar była uczestniczką czwartej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Eksperci połączyli ją w parę z Adamem, ale ich związek rozpadł się jeszcze przed zakończeniem programu. Rozstali się z inicjatywy uczestnika, który zażądał od partnerki rozwodu. Po zakończeniu show Joanna szczęśliwie się zakochała i założyła rodzinę, a w styczniu 2022 roku powitała na świecie córkę. "4350 gramów miłości" - napisała na Instagramie. Wygląda na to, że dziewczynka będzie miała rodzeństwo. Uczestniczka matrymonialnego eksperymentu właśnie zdradziła, że spodziewa się kolejnego dziecka.
Córka Joanny Lazar ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" w styczniu skończyła rok. "07.01.2022 - od tego momentu nasze życie zmieniło się o 180 stopni. Z każdym dniem poznajemy siebie na nowo, uczymy się czegoś nowego. Dużo miłości, szczęścia, bliskości, radości, a to dopiero rok. Jeszcze wiele przed nami" - napisała z okazji urodzin Zosi na Instagramie. Z pewnością przed uczestniczką ślubnego eksperymentu jeszcze wiele wyzwań, bo właśnie okazało się, że spodziewa się kolejnego upragnionego dziecka. Radosną wiadomością podzieliła się w mediach społecznościowych i przyznała. Z tej okazji pokazała urocze nagranie, na którym widać zdjęcie USG trzymane przez małe rączki jej małej córeczki. Pod postem od razu posypały się gratulacje.
Czy wierzycie w cuda? My od pewnego czasu tak, ponieważ niemożliwe stało się możliwe. Przedstawiamy wam nasz cud. Czekamy na ciebie - napisała Joanna na Instagramie.
Joanna Lazar ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" w lutym 2023 trafiła nagle do szpitala. W mediach społecznościowych mówiła o trudnej diagnozie, ale nie chciała więcej zdradzać na temat choroby. "Nasze życie po usłyszeniu mojej diagnozy stanęło w miejscu. Może los chciał, abym się na jakiś czas zatrzymała?" - napisała w jednym z wpisów. W marcu otworzyła się na temat pobytu w szpitalu i poinformowała, że jej choroba jest wyleczalna, ale nie jest gotowa jeszcze o tym mówić. "Dopytujecie mnie, na co zachorowałam. Nie mówię, ponieważ psychicznie nie jestem w stanie o tym opowiadać. Z czasem jak sobie wszystko poukładam w głowie, to opowiem o chorobie, która mnie dopadła. Choroba jest straszna, ale w dzisiejszych czasach, przy długotrwałym leczeniu wyleczalna" - podkreśliła.