Wypadek samochodowy, w którym brał udział syn Sylwii Peretti wstrząsnął opinią publiczną. Brawura kierowcy, który przez Kraków pędził żółtym renaultem skończyła się prawdziwą tragedią. Na miejscu zginęło czterech młodych mężczyzn. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Krakowie. Znamy wstępne wyniki sekcji zwłok.
Prokurator Rafał Babiński ogłosił wstępne wyniki sekcji zwłok. Potwierdził przy tym oficjalnie tożsamość kierowcy. Przypomnijmy, że według pierwszych informacji, które pojawiły się w mediach tuż po wypadku, Patryk P. był pasażerem w samochodzie. Teraz wiadomo, że siedział za kierownicą. Przyczyną śmierci wszystkich mężczyzn były obrażenia wielonarządowe.
Sekcja zwłok była prowadzona dzisiaj od godziny 9 - na razie znane są tylko wstępne ustalenia. Przyczyną śmierci mężczyzn były obrażenia wielonarządowe, głównie obejmujące obszar głowy i kręgosłupa - powiedział prokurator Rafał Babiński cytowany przez stację RMF FM.
Podkreślmy, że to jedynie wstępne wyniki sekcji zwłok. Wciąż nieznane są wyniki badań toksykologicznych. Nie można więc stwierdzić, czy ofiary wypadku były w trakcie zdarzenia pod wpływem alkoholu, bądź też innych substancji. Na to trzeba jeszcze poczekać. Z relacji świadków i nagrań monitoringu wynika także, że do wypadku mógł przyczynić się także pieszy, który przechodził przez jezdnię w miejscu do tego nieprzeznaczonym. Wszystko wskazuje jednak na to, że do śmierci czterech młodych mężczyzn przyczyniła się brawura kierowcy. Przez nadmierną prędkość stracił kontrolę nad pojazdem.