Jak poinformowała policja w Rio de Janeiro, Susane Martins da Silva została aresztowana w środę 25 maja w związku z zabójstwem Lindaci Viegas Batista de Carvalho. Śledczy uważają, że Silva była zazdrosna o Carvalho, ponieważ łączył je wspólny były chłopak. Lindaci w swoje 54. urodziny otrzymała prezent w postaci kwiatów i czekoladek od tajemniczego nadawcy. Jak się okazało, czekoladki zawierały w sobie trutkę na szczury.
Lindaci przyjęła tajemniczy pakunek z czekoladkami, ale odmówiła jedzenia, dopóki nie ustaliła, od kogo pochodzą. Kiedy skontaktowała się ze swoim byłym partnerem, mężczyzna wziął odpowiedzialność za wysłanie prezentu, co skłoniło Lindaci do zjedzenia czekoladek. Według relacji siostry, kobieta niemal momentalnie poczuła się źle, jej oczy wywróciły się do tyłu, a jej ręce zaczęły drgać. Po przybyciu do szpitala stwierdzono zgon. "Lindaci zmarła bardzo szybko, nie miała nawet czasu na ratunek. Do szpitala dotarła już martwa" - przekazała policja. Jej rodzina ujawniła zapis rozmowy w mediach społecznościowych wysłanej do Lindaci, w której Susane pozuje z bronią i pisze: "Mało mówię, ale dużo robię".
Szef policji powiedział, że Susane podczas aresztowania płakała. "Opowiadała niepowiązane ze sobą historie, powiedziała, że została przez kogoś zmuszona, ale nie zaprzeczyła zbrodni" - przyznał. Śledczy uważają, że zarówno Lindaci, jak i Susane spotykały się wcześniej z tym samym mężczyzną o imieniu Mario Sergio. Przez cztery lata spotykał się Lindaci, zanim wszedł w dwuletni związek z Susane. Jak poinformowała policja, Sergio ma obecnie również przebywać w areszcie. Susane była zazdrosna i wierzyła, że Mario i Lindaci mają romans, czego nie potwierdziła policja. "Susane zawsze podejrzewała, że Mario Sergio zdradza ją z Lindaci i postanowiła się zemścić właśnie w jej urodziny, aby nie zwracać na siebie uwagi, wręczając jej zatrute kwiaty i czekoladki" - wyjaśniła policja.