Wujek Łuki, a właściwie Łukasz Wojtyca, to najbliższy współpracownik Friza, a dawniej także manager całej Ekipy, który od samego początku zajmuje się biznesową i kreatywną stroną projektu. Choć Dom Ekipy przestał już funkcjonować, Wujek Łuki w spółce cały czas odgrywa bardzo istotną rolę, a od stycznia 2023 roku został mianowany jej prezesem. Wojtyca już drugi raz zgodził się odwiedzić nas w "Kole Plotka". Co wyznał tym razem?
Jak nietrudno się domyślać, spora część pytań, które Nina Cieślińska przygotowała dla Wujka Łukiego, dotyczyła jego pracy w Ekipie. Prezes spółki przyznał m.in., że wszyscy jej członkowie otrzymali akcje.
To miało być zabezpieczenie dla nas wszystkich na przyszłość - powiedział.
Sam Łukasz Wojtyca wyznał nam z kolei, że Friz ma niesamowity profil psychologiczny. Zdradził, że założyciel Ekipy jest osobą niezwykle wpływową, ale też bardzo szybko wykonuje założone przez siebie cele.
Jak diagnozowaliśmy, kto miał podobne [cechy - red.], to jest to profil na przykład Steve'a Jobsa - wyznał.
Choć Wujek Łuki niewątpliwie bardzo ceni Friza, między nimi zdarzają się także konflikty. Jak się okazuje, wynikają one przede wszystkim z różnic w sposobie zarządzania ludźmi.
Karol działa bardzo technicznie i w długim okresie możliwe, że to jest lepsze. Ja jestem bardziej empatyczny, bardziej wchodzę w to, jak takiej osobie pomóc - zdradził.
Prezes Ekipy ujawnił też, że ze "starej" gwardii najbardziej brakuje mu Poczciwego Krzycha i Mini Majka.
Poczciwy Krzychu był najmniej konfliktowy, a z Majkiem miałem najlepszy kontakt - wytłumaczył.
Co jeszcze zdradził Wujek Łuki na temat Ekipy i swojego życia prywatnego? Obejrzyjcie całe "Koło Plotka" z jego udziałem w materiale wideo na górze strony.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!