Jak informuje Sport.pl selekcjonerem reprezentacji Polski został Fernando Santos. To dla wielu zaskoczenie, gdyż na to stanowisko typowano był też Paulo Bento. Co wiemy o nowym selekcjonerze polskiej kadry?
Fernando Santos jest byłym selekcjonerem reprezentacji Portugalii. 15 grudnia 2022 roku, po wyeliminowaniu Portugalii z mistrzostw świata w piłce nożnej, ogłosił, że rezygnuje ze stanowiska. Tym samym zerwał kontrakt, który miał wygasnąć dopiero w 2024 roku.
To naturalne, że nie każdy jest zadowolony z wyborów, których dokonałem, ale dokonywałem je zawsze z myślą o tym, co będzie najlepsze dla naszej reprezentacji - przyznał, żegnając się ze stanowiskiem.
69-latek przed laty był piłkarzem. Karierę zaczął w 1972 roku. Grał dla takich klubów jak CS Marítimo i Estoril-Praia. Z zawodowej gry zrezygnował, gdy skończył 33 lata. Później był trenerem takich klubów, jak: Estoril-Praia, Estrela da Amadora, FC Porto czy AEK Ateny. W latach 2010-2014 był selekcjonerem reprezentacji Grecji, a później od 2014 - Portugalii.
Problemy z prawem
O Santosie było też głośno w październiku 2022 roku. Wówczas RMC Sport donosił, że selekcjoner został oskarżony o oszustwa podatkowe. Otrzymywał wynagrodzenie wypłacane przez Federację Portugalską (FPF) za pośrednictwem stworzonej przez siebie firmy o nazwie Femacosa. W ten sposób płacił niższe podatki. Ostatecznie decyzją sądu, Santos, jego żona i wspólnik musieli zapłacić 4,5 miliona euro.
Co ciekawe sam zainteresowany twierdził, że nie czuje się winny, bo jego prawnicy mieli zapewniać go, że działał zgodnie z prawem. Mimo to dodał, że zapłaci koszty narzucone mu przez sąd.
Santos jest żonaty, a jego wybranką jest Guilhermina Santos. Para doczekała się dwoje dzieci. Santos rzadko pojawia się też z żoną na imprezach branżowych, ale zapewnia, że są szczęśliwą parą.
Sekretem trwałego małżeństwa jest zrozumienie. Nadal patrzę na żonę z taką samą pasją jak za dawnych czasów. A nawet większą. Czas cementuje miłość, przynosi dobre rzeczy - powiedział w rozmowie z portugalskim portalem Caras.
4 kwietnia 2020 roku Santos stracił matkę. 83-letniej Maria de Lurdes Santos zmarła w wyniku długotrwałej choroby.
To były inne święta wielkanocne, po ludzku trudniejsze z powodu utraty mamy. Wiem, że moja mama jest z Panem, jest w Jego ramionach. Nie mam co do tego wątpliwości. Oczywiście utrata matki jest zawsze bardzo trudnym doświadczeniem - powiedział portugalskiemu serwisowi Vidas
Santos przybył 23 stycznia do Warszawy. Na ten moment nie są znane szczegóły jego umowy z PZPN.